Pentagon poinformował we wtorek, że w operacji amerykańskiego lotnictwa przeciw ugrupowaniu Al-Szabab 200 km od stolicy Somalii, Mogadiszu, zginęło ponad 100 bojowników tej organizacji. Nalot został uzgodniony z rządem federalnym Somalii.
Resort obrony USA podkreślił w komunikacie, że będzie nadal prowadził operacje przeciw bojownikom Al-Szabab.
Od 2013 roku Pentagon współpracuje z somalijskimi siłami zbrojnymi, wspierając je w walce z tą powiązaną z Al-Kaidą organizacją.
Na wiosnę siły amerykańskie i somalijskie nasiliły kampanię przeciw tej organizacji; prezydent USA Donald Trump zaaprobował te operacje oraz naloty amerykańskich sił powietrznych w Somalii. Pentagon wysyłał do Somalii kilkudziesięciu żołnierzy, których zadaniem jest szkolenie logistyczne somalijskiej armii. Wcześniej w operacjach w tym kraju brały udział tylko amerykańskie jednostki specjalne.
W walkach z Al-Szabab armię Somalii wspierają wojska Unii Afrykańskiej.
Islamistyczne ugrupowanie Al-Szabab walczy o narzucenie w Somalii surowej wersji islamu i obalenie prozachodniego rządu. Choć ekstremiści ponieśli w ostatnich latach straty i zostali wyparci ze stolicy, ich ugrupowanie nadal przeprowadza krwawe ataki w Mogadiszu i w wielu rejonach Somalii. (PAP)
fit/ mc/