Trzy osoby zginęły w okolicy czarnomorskiego portu Burgas w wyniku powodzi spowodowanej prawdopodobnie uszkodzeniem zapory małego zbiornika retencyjnego - poinformowało w środę bułgarskie radio publiczne. Tama mogła zostać przerwana z powodu ulewnych deszczów.

Jak podało radio, drogi w okolicy zbiornika są nieprzejezdne i nie można dotrzeć do zapory. Z trzech wiosek w pobliżu Burgas ewakuowano ponad 100 osób. Straż pożarna i oddziały obrony cywilnej wezwano do interwencji ostatniej nocy, gdy woda zaczęła zatapiać domy.

W południowo-wschodniej Bułgarii spadło w nocy z wtorku na środę ponad 90 litrów wody na metr kwadratowy. Bardzo trudna sytuacja jest w całym obwodzie burgaskim, w tym w dwóch dzielnicach Burgas. Po opadach deszczu zalane jest też centrum miasteczka Carewo przy granicy z Turcją. Z brzegów wystąpiła również graniczna rzeka Weleka, utrudniając dostęp do kilku wiosek.

Ruch samochodowy w całym obwodzie burgaskim jest utrudniony.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)