Wizyta marszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego na Litwie to pewien przełom w stosunkach polsko-litewskich – ocenił w środę wileński publicysta i bloger Aleksander Radczenko. Jego zdaniem jest to symboliczny powrót do polityki wschodniej Lecha Kaczyńskiego.

Na swym blogu rojsty.blox.pl Radczenko podsumowując wtorkowy pobyt Kuchcińskiego w Wilnie odnotowuje, że wizyty takiej rangi przedstawiciela władz Polski „na Litwie nie było od bardzo dawna”. Zdaniem blogera to przede wszystkim „sytuacja geopolityczna zmusza nasze kraje do szukania porozumienia”.

„Jeśli przed 2014 rokiem (wojną na Ukrainie) można się było bawić w piaskownicy w wyjaśnianie, czyje zabawki są ładniejsze, to obecnie taka polityka to woda na młyn Kremla” - pisze obserwator litewskiej sceny politycznej.

Radczenko odnotowuje również, że władze Litwy – zarówno poprzedni premier kraju Algirdas Butkeviczius, jak też obecny Saulius Skvernelis - zwracają większą uwagę na potrzeby polskiej mniejszości narodowej.

„Nie można oczywiście jeszcze mówić o pełnokrwistym resecie polsko-litewskim, ale na pewno mamy do czynienia z odwilżą, ale to, czy odwilż przerodzi się w reset, a reset w partnerstwo strategiczne, będzie zależało od rozwiązania pozostałych kwestii spornych” - czytamy w komentarzu. Kwestie sporne w stosunkach Polski i Litwy dotyczą gównie problemów litewskich Polaków.

Radczenko przypomina, że marszałek Kuchciński zaznaczył w Wilnie, że niezależnie od narodowości, „obywatelom należy się poszanowanie praw w zakresie własności, kultury, oświaty, języka i obecności w przestrzeni publicznej".

Radczenko wskazuje, że dobre stosunki bilateralne są potrzebne i Polsce, i Litwie, „ale przede wszystkim Polakom na Litwie, gdyż nasze problemy mogą być rozwiązane tylko w ramach współpracy polsko-litewskiej. „Im lepsza będzie atmosfera w relacjach między Polską i Litwą, tym bardziej będzie słyszany nasz głos. Każdy, kto krzyczy: +nie+ dla resetu polsko-litewskiego, de facto szkodzi Polakom na Litwie” - uważa bloger.

Problemy, z którymi od lat borykają się Polacy na Litwie to nieuregulowana kwestia pisowni polskich nazwisk, problemy oświaty polskiej, kwestia używania języka polskiego w życiu publicznym, brak ustawy o mniejszościach narodowych.