Jeśli członkowie KRS byliby wybierani przez Sejm większością 2/3 głosów - nie byłoby żadnych wątpliwości konstytucyjnych - mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że byłoby to "najprostsze rozwiązanie", dzięki któremu politycy zaczęliby ze sobą rozmawiać.

Andrzej Duda początkowo zaproponował mechanizm, który zakładał, że gdy w terminie dwóch miesięcy Sejm nie wybierze większością 3/5 głosów osób do KRS, to wyboru spośród kandydatów zgłoszonych Sejmowi będzie dokonywał prezydent. W związku z tym przygotowany został też projekt zmiany konstytucji pozwalający prezydentowi dokonać nominacji członków KRS w sytuacji, gdy Sejm ich nie wybierze. W tej sprawie Duda spotkał się z przedstawicielami klubów parlamentarnych (w spotkaniu nie wzięli udziału jedynie politycy PO). Po spotkaniu prezydent poinformował o nowej propozycji - zgodnie z nią, gdy nie uda się w Sejmie wybrać członków KRS większością 3/5 głosów, w kolejnym etapie każdy poseł będzie mógł głosować tylko na jednego kandydata.

"Widać, że już projekt zmian w konstytucji jest nieaktualny. Nie byli obecni przedstawiciele PO, to też spowodowało, że po deklaracji klubu Nowoczesnej (że nie zgadza się na zmianę konstytucji - PAP), pan prezydent zaniechał dalszych rozmów na ten temat" - stwierdził po spotkaniu Kosiniak-Kamysz.

Dodał, że jego klub "od samego początku uważał, że nie jest potrzebna zmiana w konstytucji". "Politycy powinni ze sobą rozmawiać i mogą dojść do kompromisu. My uważamy, że jeżeli byłby wybór (członków KRS) przez parlament, większością konstytucyjną 2/3 głosów, to nie byłoby żadnych wątpliwości konstytucyjnych, to byłoby najprostsze rozwiązanie, a politycy wreszcie przestaliby okładać się maczugami i wyzwiskami, tylko by zaczęli ze sobą rozmawiać i do tego będziemy dążyć" - mówił.

Lider PSL dodał, że podczas spotkania z prezydentem zaznaczył, iż konsultacje ws. reformy sądownictwa powinny odbywać się również z obywatelami. Zapowiedział, że PSL zgłosi wniosek o wysłuchanie publiczne, a - jak podkreślił - jeśli do niego nie dojdzie, stronnictwo zorganizuje wysłuchanie obywatelskie.