Zwykła przyzwoitość nakazuje, żeby politycy PiS przyznali, że projekt dot. wprowadzenia kamerek personalnych dla policji był złożony w Sejmie przez klub Kukiz'15 - przekonywali w poniedziałek posłowie Kukiz'15. Ich zdaniem, wykorzystanie pomysłu Kukiz'15 przez PiS, to "hipokryzja".

Szef MSWiA Mariusz Błaszczak zapowiedział w poniedziałek w publicznym Radiu Białystok, że od jesieni część policjantów będzie testować kamery na mundurach. Jak mówił, pilotażowy program będzie dotyczył patroli interwencyjnych i funkcjonariuszy ruchu drogowego. Minister liczy, że program ruszy w listopadzie; nie podał, jaka będzie skala pilotażu.

"To jest rozwiązanie, które będzie dotyczyło drogówki, ale również patroli interwencyjnych. W sytuacji spornej będziemy mieć dowód rozstrzygający, czy doszło do naruszenia prawa, czy też nie, w obie strony" - mówił szef MSWiA. Dodał, że kamera na mundurze, to "obiektywne narzędzie, które po pierwsze zdyscyplinuje służbę, a po drugie będzie stanowiło dowód w sprawie, jeżeli ktoś będzie uważał, że został niesłusznie o coś posądzony".

Poseł Kukiz'15 Paweł Szramka przypomniał w poniedziałek na konferencji prasowej w Sejmie, że jego klub złożył w 2016 r. do Sejmu projekt nowelizacji ustawy prawo o ruchu drogowym, który zakładał m.in. wprowadzenie kamerek personalnych w policji. "Napisaliśmy projekt, którego głównym punktem było wprowadzenie kamerek personalnych dla policji po to, żeby uniknąć wszelkich nieścisłości, żeby kierowcy mieli równe prawa z funkcjonariuszami policji w sądzie, gdzie to często słowa policjanta przeważają" - zaznaczył.

Poseł Kukiz'15 powiedział że podczas głosowania nad projektem w lutym 2017 roku, szef MSWiA, podobnie jak jego partyjni koledzy, zagłosował przeciwko propozycji Kukiz'15. Jak dodał, za skierowaniem projektu do dalszych prac głosowała opozycja, ale głosy parlamentarzystów PiS zdecydowały o tym, że projekt został odrzucony w pierwszym czytaniu.

Podczas sejmowej debaty nad projektem Wojciech Buczak (PiS) przekonywał, że projekt zmierza do utrudnienia policji pilnowania bezpieczeństwa ruchu drogowego, a projektodawcy traktują policjantów jak "potencjalnych oszustów, ludzi niekompetentnych, a nawet prowokujących zdarzenia drogowe".

"Jeżeli projekt na początku się krytykuje, wskazuje, że on nie ma racji bytu, a potem bierze się i przedstawia jako swój, to jest to zwykłe polityczne łajdactwo" – powiedziała wiceszefowa klubu Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj. Jak dodała, zwykła przyzwoitość, kultura i uczciwość nakazują, żeby przyznać, że taki projekt był złożony w Sejmie przez Kukiz'15.

Posłowie Kukiz'15 poinformowali, że ich projekt zakładał - oprócz wyposażenia policjantów w kamery osobiste - także ograniczenie niepotrzebnej biurokracji, premiowanie funkcjonariuszy za prewencję, a nie – jak to ma miejsce obecnie – liczbę nałożonych kar, a także bonusowe punkty dla kierowców za bezpieczną jazdę, brak mandatu za nieokazanie prawa jazdy, oraz prawo do czasowego wyrejestrowania pojazdu.