Za 11 przestępstw - dotyczących czynów o charakterze seksualnym wobec niepełnoletnich wychowanków i naruszenia ich nietykalności cielesnej - odpowie wkrótce przed sądem ks. Mirosław L., który kierował salezjańskim domem dziecka w Częstochowie.

Status pokrzywdzonych ma w tej sprawie pięciu podopiecznych, którzy mieli od 14 do 17 lat.

O skierowaniu aktu oskarżenia w tej sprawie poinformował w czwartek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Sprawę będzie rozpoznawał częstochowski sąd rejonowy.

Ks. L. był dyrektorem placówki opiekuńczo-wychowawczej od 2012 roku. We wrześniu 2016 roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Częstochowie - sprawujący nadzór nad placówką jako organizator pieczy zastępczej nad dziećmi w wieku powyżej 10. roku życia – przeprowadził w ośrodku doraźną kontrolę. Skutkowała ona zawiadomieniem do prokuratury.

„W związku z zawiadomieniem o przestępstwie prokurator wszczął w tej sprawie śledztwo oraz wystąpił do sądu rejonowego w Częstochowie o przesłuchanie kilku wychowanków placówki z udziałem biegłego psychologa” - przypomniał prok. Ozimek.

28 września ubiegłego roku dyrektor został zatrzymany i przedstawiono mu zarzuty popełnienia przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę wychowanków. Na wniosek prokuratora częstochowski sąd rejonowy go aresztował. W czerwcu 2017 roku sąd okręgowy w Częstochowie zwolnił L., stosując zamiast aresztu poręczenie majątkowe w kwocie 50 tys. zł, dozór policji i zakazując mu kontaktowania się z pokrzywdzonymi.

„W akcie oskarżenia mężczyźnie przedstawiono 11 zarzutów popełnienia przestępstw. Wśród nich są zarzuty doprowadzenia małoletnich do wykonania i poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym, poprzez nadużycie stosunku zależności oraz zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej wychowanków, które polegało na uderzeniu ich w twarz” - podał Ozimek.

Jak podaje prokuratura, opisane w akcie oskarżenia przestępstwa miały miejsce w latach 2014-2016.

Po zatrzymaniu księdza na stronie salezjanie.pl inspektoria wrocławska opublikowała oświadczenie, w którym podała, że o zaistniałej sytuacji zostały poinformowane zwierzchnie władze kościelne. Zapewniła też, że współpracuje z organami ścigania w celu rzetelnego wyjaśnienia całej sprawy i podjęła kroki zmierzające do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania ośrodka.

Zarzucane oskarżonemu przestępstwa są zagrożone karą do 12 lat pozbawienia wolności.

Krzysztof Konopka(PAP)