Co najmniej 27 osób zginęło w zamachu samobójczym, do którego doszło we wtorek na targu w nigeryjskiej miejscowości Konduga, ok. 35 km od stolicy stanu Borno, Maiduguri - pisze Reuters. W okolicy przeprowadzono również dwa inne zamachy; w sumie jest 83 rannych.

Według Reutera ataki te przeprowadzono w sposób typowy dla terrorystów z organizacji Boko Haram.

Jak podał przedstawiciel lokalnych służb ratunkowych, oprócz ataku na targu - gdzie bombę detonowała kobieta - dwóch kamikadze wysadziło się w powietrze przy wejściu do pobliskiego obozu dla uchodźców. Jednak w tym podwójnym ataku nikt nie zginął.

W wiosce Dalori w pobliżu Maiduguri znajduje się wielki obóz dla kilkudziesięciu tysięcy uchodźców, którzy musieli uciekać przed falą przemocy ze strony islamistów z Boko Haram. Leżące na północnym wschodzie Nigerii Maiduguri jest centrum prowadzonej od ośmiu lat walki z islamistami z tej organizacji. W styczniu 2016 roku w zamachach przeprowadzonych przez Boko Haram w obozie Dalori zginęło 85 osób.

Założona w 2002 roku organizacja Boko Haram początkowo stawiała sobie za cel walkę z zachodnią edukacją. W 2009 roku rozpoczęła akcję zbrojną na rzecz przekształcenia Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu.

Szacuje się, że w wyniku islamistycznej rebelii w tym jednym z najludniejszych krajów Afryki zginęło ponad 20 tysięcy osób, a 2,6 mln musiało opuścić swe domy. 170-milionowa ludność Nigerii jest prawie równo podzielona na muzułmanów i chrześcijan.