Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował w sobotę o "odpowiedzialność wszystkich i zapobieżenie eskalacji napięć" po trwającej od wielu dni wymianie gróźb między Waszyngtonem a Pjongjangiem. Chciałby, aby Korea Północna wróciła na drogę dialogu.
W wydanym w sobotę oświadczeniu Macron wyraził zaniepokojenie rosnącym zagrożeniem rakietami balistycznymi i zagrożeniem nuklearnym ze strony Korei Północnej.
"Społeczność międzynarodowa powinna działać w sposób skoordynowany, zdecydowany i skuteczny", aby skłonić Pjongjang do "bezwarunkowego powrotu na drogę dialogu" - zaznaczył prezydent Francji.
Zapewnił sojuszników i partnerów Francji w regionie o solidarności swego kraju z nimi w chwili obecnej.
Próbne wystrzelenie przez Koreę Północną w lipcu dwóch rakiet balistycznych Hwasong-14 o teoretycznym międzykontynentalnym zasięgu spowodowało znaczny wzrost napięcia między Pjongjangiem a Waszyngtonem, czego przejawem były wzajemne groźby podjęcia działań zbrojnych.(PAP)
mmp/ mc/