USA nałożyły sankcje na kolejnych ośmiu wenezuelskich urzędników, w tym Adana Chaveza, brata Hugo Chaveza, byłego prezydenta Wenezueli - ogłosiło w środę ministerstwo finansów USA. Waszyngton zarzuca im podważanie demokracji.

Nowe sankcje uderzają w byłych lub obecnych urzędników wenezuelskiego rządu, oskarżanych przez Waszyngton o sprzyjanie prezydentowi Wenezueli Nicolasowi Maduro. Zamrażają ich amerykańskie środki finansowe, zakazują im podróży do USA i zabraniają obywatelom USA jakichkolwiek relacji biznesowych z tymi osobami.

"Prezydent Maduro zaprzysiągł bezprawną Konstytuantę, aby dalej rozszerzać swoją dyktaturę i zwiększać kontrolę nad krajem" - oznajmił minister finansów Steven Mnuchin.

26 lipca Waszyngton nałożył sankcje wobec 13 wenezuelskich urzędników, w zeszłym tygodniu rozszerzono je o prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro.

Kilka dni temu regionalne ugrupowanie handlowe Mercosur bezterminowo zawiesiło Wenezuelę w prawach członkowskich, oskarżając Maduro o łamanie praw człowieka i wzywając go do rozwiązania nowo utworzonego Zgromadzenia Konstytucyjnego.

Konstytuanta, której zadaniem będzie zmiana konstytucji kraju i "gruntowna przebudowa" państwa, uchwaliła, że będzie działała "co najmniej przez dwa lata". Opozycja postrzega Konstytuantę jako narzędzie konsolidacji dyktatury przez Maduro.

Większość państw Ameryki Łacińskiej, USA i Unia Europejska nie uznają Konstytuanty i potępiają postępowanie Maduro.

Wenezuela zmaga się obecnie z największym od dekad kryzysem gospodarczym i politycznym; występują dotkliwe braki nawet najbardziej podstawowych towarów, a inflacja bije światowe rekordy.(PAP)

mobr/ mc/