Serbski parlament zatwierdzili w czwartek Anę Brnabić na stanowisku premiera. Pierwsza kobieta w historii Serbii na czele rządu zamierza utrzymać dotychczasową politykę nastawioną na integrację z Unią Europejską.

Za kandydaturą Brnabić głosowało 157 posłów, a 55 było przeciw.

Do priorytetów swojej polityki nowa premier zaliczyła reformę edukacji oraz cyfryzację administracji publicznej. Zapowiedziała że jej rząd będzie starał się utrzymać wzrost gospodarczy na poziomie 3,5 proc. PKB rocznie.

41-letnia Brnabić to pierwsza w historii Serbii kobieta stojącą na czele rządu. Jest zadeklarowaną lesbijką; sprawowała m.in. urząd ministra administracji państwowej i samorządu lokalnego.

15 czerwca prezydent Serbii Aleksander Vuczić desygnował Brnabić na stanowisko premiera, budząc przy tym sprzeciw nacjonalistów. Jak odnotowuje agencja AP, ruch prezydenta Serbii interpretowany był jako próba uspokojenia krajów Zachodu obawiających się, że Serbia zbliża się z Rosją.

Nowa premier twierdzi, że integracja z UE wraz z zachowaniem dobrych relacji z Moskwą będzie priorytetem jej polityki. Niemniej, jak zauważa AP, w jej rządzie znajdują się otwarcie antyzachodni ministrowie, a wśród nich dotychczasowy minister pracy Aleksandar Vulin.

Serbia, ubiegająca się o członkostwo w UE, stara się w ostatnich latach poprawić ochronę praw mniejszości seksualnych. Prezydent Vuczić w ramach działań zbliżających jego kraj do UE zapowiadał działania na rzecz praw tych środowisk.