Pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie reprywatyzacji w Warszawie możliwe będzie już w lipcu - uważa członek komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji Sebastian Kaleta. Jego zdaniem prezydent Warszawy, nie chcąc stawić się przed komisją, stawia się ponad porządkiem prawnym obowiązującym w Polsce.

"Wydaje mi się, że jest szansa, aby nastąpiło ono (rozstrzygnięcie - PAP) już w lipcu, w zakresie pierwszej sprawy, czyli gimnazjum na Twardej" - powiedział w sobotę Kaleta w TVP Info, pytany o to, kiedy jego zdaniem możliwe jest pierwsze rozstrzygnięcie w sprawie warszawskich reprywatyzacji.

Dodał, że przed komisją jest ogromna praca, gdyż decyzje zwrotu nieruchomości w Warszawie wydawano przez 27 lat. "Mamy już opracowane pewne schematy działania, aby badać sprawnie, efektywnie te decyzje zwrotowe i dlatego mam nadzieję, że na każdej z rozpraw (...) będziemy mogli wydać rozstrzygnięcie" - powiedział Kaleta.

Członek komisji powiedział, że wszystkie elementy związane z przygotowaniem rozprawy administracyjnej w pierwszej sprawie są realizowane.

"Pani prezydent (Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz) powiedziała, że wyśle swojego przedstawiciela. (...) Pani prezydent przekazuje dokumenty. Tylko jedno jest sprzeczne z tym całym podejściem, że ona osobiście nie przyjdzie. Nie może być tak, że jedna osoba stawia się ponad porządkiem prawnym, który obowiązuje w Polsce. Tym bardziej, że jest to zobowiązaniem pani prezydent wobec wyborców, by nawet jeśli komisja weryfikacyjna będzie miała wątpliwości, co do podejmowanych przez nią decyzji, te decyzje tłumaczyć" - ocenił Kaleta.

Dodał, że przesłuchanie prezydent Warszawy przez komisję, wysłuchanie jej stanowiska, będzie miało wymiar symboliczny. "Jest prezydent, w którego imieniu urzędnicy ratusza wydają decyzje, i to odpowiedzialnością prezydenta jest, aby publicznie mówić o tych decyzjach, by publicznie wskazywać informacje z tych postępowań" - powiedział Kaleta.

Przypomniał, że w pierwszej sprawie, którą zajmie się komisja, czyli reprywatyzacji gimnazjum przy ulicy Twardej w Warszawie, prezydent Warszawy wypowiadała się dla mediów trzy lata temu, kiedy decyzje były wydawane. Jego zdaniem oznacza to, że miała bezpośrednią wiedzę o tym, jak wygląda ten proces reprywatyzacyjny i jest najważniejszą osobą, która powinna takie informacje jako organ administracji przekazać komisji.

Kaleta przypomniał, że w ostatnich dniach komisja wybrała pierwszych siedem spraw, którymi chce się zająć w procesie weryfikacyjnym. Każda z tych spraw będzie badana osobno. "Nie badamy całej puli wszystkich decyzji, tylko każda decyzja, tak jak w każdym innym postępowaniu administracyjnym, jest badana jako jednostkowa" - podkreślił. (PAP)