Komisja Europejska zarejestrowała w środę Europejską Inicjatywę Obywatelską „Stop extremism”, która ma na celu zwalczanie negatywnych skutków ekstremizmu w całej Unii Europejskiej.

Inicjatorzy chcą, żeby Komisja Europejska przygotowała propozycje legislacyjne pozwalające na walkę z ekstremizmem i jego negatywnymi konsekwencjami w granicach całego rynku wewnętrznego Wspólnoty. 12 czerwca rozpocznie się roczny okres zbierania podpisów poparcia pod projektem.

Zgodnie z prawem UE obywatele mają możliwość przedstawienia propozycji legislacyjnych Komisji Europejskiej. Żeby zostały one rozpatrzone, organizatorzy inicjatywy muszą w ciągu roku zebrać milion podpisów z przynajmniej siedmiu różnych krajów członkowskich.

KE ma trzy miesiące na reakcję, czyli przyjęcie lub odrzucenie propozycji obywateli. Przy czym jeśli zdecyduje się nie podejmować żadnych działań, musi to odpowiednio uargumentować.

To nie jedyna tego typu inicjatywa w UE. Po ostatnich atakach terrorystycznych w Europie walka z terroryzmem i radykalizacją postaw stała się jednym z priorytetów UE. I tak np. w marcu br. Komisja Europejska i fundacja b. sekretarza generalnego ONZ Kofi Annana wspólnie zainaugurowały inicjatywę Extremely Together mającą na celu odciągnięcie młodych od organizacji terrorystycznych i stworzenie światowego ruchu młodych przeciwko radykalnemu ekstremizmowi.

Szacuje się, że ofiarami organizacji ekstremistycznych padają najczęściej młodzi ludzie, którzy nierzadko rekrutowani są za pośrednictwem mediów społecznościowych. Tylko w 2015 roku w sieci pojawiało się od 90 tys. do 200 tys. wpisów promujących tzw. Państwo Islamskie (IS). Ocenia się, że od 2011 roku do IS przyłączyło się 27 tys. cudzoziemców, w tym obywatele UE. Statystyki pokazują, że najczęściej ofiarami werbowników padają młodzi mężczyźni, muzułmanie, którzy już mieli zatargi z prawem lub którzy mają problemy psychologiczne, np. cierpią na depresję.