Do pięciu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zamachu, dokonanego 7 kwietnia w Sztokholmie z użyciem ciężarówki. Szwedzka policja poinformowała w piątek, że zmarła jedna z rannych - 60-letnia kobieta.

Zamachowiec - pochodzący z Uzbekistanu 39-letni Rachman Akiłow - ukradł ciężarówkę rozwożącą piwo, a następnie wjechał w tłum na głównym handlowym deptaku miasta i uderzył w dom towarowy Ahlens. Cztery osoby zginęły wtedy na miejscu, a 15 zostało rannych. Uzbeka aresztowano.

Akiłow przyznał się do dokonania zamachu terrorystycznego. Policja informowała, że deklarował on sympatię dla organizacji ekstremistycznych, w tym Państwa Islamskiego (IS). W 2016 roku wniosek Uzbeka o prawo stałego pobytu został odrzucony, a w grudniu miał on dobrowolnie opuścić Szwecję. W lutym 2017 roku sprawa Akiłowa została przekazana policji; był wówczas poszukiwany, ale nie udało się go odnaleźć.

Żadne ekstremistyczne ugrupowanie nie wzięło na siebie odpowiedzialności za zamach w Sztokholmie.