Rząd Wietnamu poinformował, że Facebook zobowiązał się do współpracy z nim w walce z treściami niezgodnymi z wietnamskim prawem. Serwis zobowiązał się m.in. do usuwania fałszywych profili i nieprawdziwych treści dotyczących wysokich urzędników państwowych.

W lutym br. komunistyczny rząd Wietnamu zarzucił Facebookowi i serwisowi YouTube tolerowanie "toksycznych", antyrządowych i obraźliwych treści oraz wymógł na krajowych reklamodawcach, by wycofali się z tych portali do czasu, aż te rozwiążą problem.

"Facebook stworzy osobny kanał (komunikacji), który pozwoli na bezpośrednią koordynację (działań) z wietnamskim ministerstwem informacji i łączności w celu priorytetowego traktowania zgłoszeń tego resortu i innych kompetentnych władz w tym kraju" - poinformowano w oświadczeniu po środowym spotkaniu ministra informacji i łączności Truonga Minha Tuana z przedstawicielką Facebooka, dyrektor ds. globalnej polityki zarządzania Moniką Bickert.

Facebook zaznaczył, że firma ma transparentną procedurę dla zgłaszania przez rządy państw nielegalnych treści. Z raportu przekazanego przez Facebooka agencji Reutera wynika, że w okresie od lipca 2015 roku do czerwca 2016 roku (ostatni okres, za który opublikowano dane) nie ograniczono żadnych treści na prośbę rządu w Hanoi.

Obrońcy praw człowieka oraz Zachód w przeszłości krytykowały władze Wietnamu za aresztowania wśród blogerów krytycznych wobec rządu - przypomina Reuters.

Wietnam ma bardzo niewielki udział w ogólnej działalności firm takich jak Facebook czy Google, jednak jest to jedna z najszybciej rozwijających się gospodarek w Azji i jako taka przyciąga światowe koncerny. Do YouTube i Facebooka należą aż dwie trzecie rynku mediów cyfrowych w tym kraju - wynika z danych krajowej agencji marketingowej Isobar Vietnam.