Centrale i branżowe związki zawodowe we Włoszech protestują przeciwko decyzji o otwarciu centrów handlowych w Święta Wielkanocne. Przeciwko temu manifestowało w sobotę kilkuset pracowników największego w Europie outletu znajdującego się w Piemoncie.

"Świąt się nie sprzedaje"- takie jest hasło protestów działaczy włoskich central związkowych i mniejszych związków zawodowych przeciwko prowadzeniu działalności handlowej w wielkanocną niedzielę i poniedziałek.

Największą falę dyskusji wywołała decyzja o tym, że po raz pierwszy w święta otwarty będzie outlet w miejscowości Serravalle koło Alessandrii, w którym jest 250 sklepów. W odpowiedzi na apele trzech największych central związkowych w kraju w wiecu przed wjazdem do tego centrum handlowego uczestniczyło kilkuset jego pracowników.

Lokalne media informują, że akcja protestacyjna nie zniechęciła klientów, którzy - nie mogąc wjechać samochodami z powodu zablokowania drogi przez manifestantów - dotarli tam na piechotę skuszeni oferowanymi w okresie świątecznym dużymi obniżkami cen.

Podobny protest zapowiedziano tam na niedzielę.

Strajki i pikiety przeciwko otwarciu sklepów odbędą się w Niedzielę Wielkanocną także w Apulii, Toskanii i Wenecji Euganejskiej.