Spór PO i PiS, to kolejny odcinek serii "walka o tron" - powiedział lider Kukiz'15 Paweł Kukiz w sejmowej debacie nad wnioskiem PO o wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Kukiz zarzucił też politykom Platformy, że oszukali Polaków, nie realizując obietnic wyborczych.

"Jeżeli ktokolwiek z was, którakolwiek z opcji wystąpi, symbolicznie mówiąc, z wotum nieufności względem partiokratycznego, postbolszewickiego ustroju, to ja z przyjemnością przyklasnę i z przyjemnością idę razem, by ten ustrój zmienić, by wprowadzić instytucje i instrumenty obywatelskiej kontroli nad władzą, by oddać państwo obywatelom" - powiedział Kukiz.

Lider Kukiz'15 nazwał spór PO i PiS "39 odcinkiem ósmej serii walki o tron".

Zarzucił też politykom Platformy, że oszukali Polaków, nie realizując obietnic wyborczych: m.in. zmniejszenia liczby posłów o połowę, likwidacji Senatu, zniesienia immunitetu, wprowadzenia ordynacji większościowej, zmniejszenia liczy urzędników czy niskich podatków.

Kukiz stwierdził, że Platforma za swoich rządów podniosła podatki 21 razy, i zwiększyła liczbę urzędników o 10 proc. "Te wszystkie gabinety polityczne, te wszystkie synekury, jumackie, z perspektywy interesów obywatelskiego instytucje, rozrosły się jak potwór. To cud, że to państwo jeszcze żyje" - powiedział.

"Gdybyście chociaż raz (w restauracji) u Sowy poruszyli wątek konieczności zmiany ustroju, to bym wam całą resztę wybaczył" - zwrócił się Kukiz do polityków Platformy. Jak ocenił, PO chce zostawić konstytucję w niezmienionym stanie, bo to dla nich jest "jest Święty Graal".

"Kto ma konstytucję i kto ma Trybunał Konstytucyjny, ten ma wszystko i (PiS) ma w tym momencie wszystko, to jest zgodne z prawem, bo nie chcieliście (Platforma - PAP) jej zmienić, bo cały czas liczycie na to, że to wy będziecie mieli za chwileczkę Świętego Graala" - mówił lider Kukiz'15 do polityków PO.

Zdaniem Kukiza, problemem w Polsce nie jest kwestia personalna. "To nie jest tak, że pan Kaczyński jest zły, a pan Schetyna dobry, czy odwrotnie. Problem jest strukturalny, mamy prawo takie, które bije po tyłkach, a im pasie tyłki. Na tym to polega" - mówił lider Kukiz'15.

"Mówicie wszyscy o interesie Polski, o dobru obywateli, gdybyście Polskę i obywateli Rzeczypospolitej kochali, to ten Sejm byłby konstytuantą" - powiedział Kukiz.

"Jestem zakochany w Europie, ale w przeciwieństwie do was, widzę różnicę między miłością i partnerstwem a prostytucją" - oświadczył lider Kukiz'15.