Dzisiaj w Rzymie odnawiamy wyjątkowy sojusz wolnych narodów zapoczątkowany 60 lat temu przez naszych wielkich poprzedników - powiedział w sobotę przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk podczas uroczystości z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich.

Tusk zaczął swe wystąpienie od osobistej refleksji, bo jak - powiedział - jako 60-latek jest rówieśnikiem Wspólnoty Europejskiej. Przyznał, że dla niego "druga wojna światowa nie jest abstrakcją", bo urodził się w Gdańsku, mieście budowanym przez stulecia przez Polaków i Niemców, ale także Holendrów, Żydów, Szkotów i Francuzów, i zniszczonym w marcu 1945 roku w ciągu kilku dni przez Hitlera i Stalina.

Wspominał o narodzinach Solidarności w Gdańsku w 1980 r. Jak mówił, marzenia robotników w Stoczni Gdańskiej były proste: o godności ludzkiej, wolności i demokracji. "Wszyscy wtedy patrzyliśmy na Zachód, na wolną i jednoczącą się Europę, instynktownie czując, że to właśnie przyszłość, o której marzyliśmy. I choć wysłano na nas czołgi i żołnierzy, marzenia te żyły dalej" - powiedział. Po zwycięstwie Solidarności w 1989 r. i upadku muru berlińskiego "droga do Europy otworzyła się dla nas".

"Ponad połowę życia spędziłem za żelazną kurtyną, gdzie nie wolno było nawet marzyć o tych wartościach. Tak, wówczas naprawdę była to Europa +dwóch prędkości+. Dlatego dziś mam prawo głośno powtarzać tę prostą prawdę, że nic w naszym życiu nie jest dane na zawsze i że budowanie wolnego świata wymaga czasu, wielkiego wysiłku i poświęcenia. I dlatego udało się to w tak niewielu miejscach na ziemi. Udało się to nam. Jest bardzo łatwo zniszczyć ten świat. Wystarczy chwila. Już raz to się stało, w moim Gdańsku" - mówił Tusk.

"Dzisiaj w Rzymie odnawiamy wyjątkowy sojusz wolnych narodów zapoczątkowany 60 lat temu przez naszych wielkich poprzedników. Wówczas nie dyskutowali oni o wielu prędkościach, nie planowali +exitu+, ale mimo niedawnych tragicznych wydarzeń naszej historii w pełni wierzyli w jedność Europy. Mieli odwagę Kolumba, by wypłynąć na nieznane wody i odkryć Nowy Świat" - dodał. "Dlaczego dziś mamy utracić wiarę w jedność. Czy dlatego że stała się naszą rzeczywistością? Czy też dlatego, że znudziliśmy albo zmęczyliśmy się nią?" - pytał.

Przekonywał także, że dla milionów ludzi "Unia Europejska to nie slogany, procedury ani przepisy". Nasza Unia to gwarancja, że wolność, godność, demokracja i niepodległość nie są już tylko marzeniami, ale naszą codziennością" - podkreślił.