Od 2011 roku wojna domowa w Syrii pochłonęła ponad 320 tysięcy ofiar śmiertelnych - poinformowała w poniedziałek organizacja Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie, wskazując, że kruchy rozejm nieco ograniczył wzrost tego bilansu.

Od kiedy konflikt rozpoczął się w marcu 2011 roku demonstracjami sprzeciwu wobec rządów prezydenta Baszara el-Asada, w jego wyniku śmierć poniosło 321 358 osób.

Bilans ten wzrósł o około 9 tysięcy zabitych od ostatniego bilansu podawanego przez Syryjskie Obserwatorium w grudniu ub.r., od kiedy wynegocjowano zawieszenie broni między syryjskimi rebeliantami a siłami rządowymi.

"Mniej osób zginęło w ciągu trzech pierwszych miesięcy od ogłoszenia rozejmu" 30 grudnia - poinformował szef Obserwatorium Rami Abdel Rahman. "Ludzie wciąż giną, ale w ciągu ostatnich miesięcy wzrost ofiar był wolniejszy" - dodał.

Wśród ponad 320 tysięcy zabitych ponad 96 tysięcy stanowią cywile, w tym 17,4 tys. to dzieci, a 11 tys. to kobiety.

W konflikcie zginęło ponad 60,9 tys. żołnierzy sił syryjskich, 45 tys. członków syryjskich milicji i ponad 8 tys. zagranicznych bojowników lojalnych wobec rządu Asada.

W walkach śmierć poniosło 55 tys. rebeliantów oraz dżihadystów, z których większość to członkowie Państwa Islamskiego, Dżabhat Fatah al-Szam (dawnego Frontu al-Nusra) i Al-Kaidy w Syrii. (PAP)