„Odpowiedzialnym jest wyłącznie Jarosław Kaczyński. To jest jego strategia. Polska dyplomacja szła za prymitywną strategią obraną przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego i rzeczywiście ta sprawa pokazuje strukturalny problem: że jego decyzje nie podlegają rozliczeniu demokratycznemu, dlatego że nie piastuje funkcji publicznej. Rozlicza się panią premier, pana ministra...” – powiedział w RMF FM Kazimierz Michał Ujazdowski.

Gość Krzysztofa Ziemca powiedział też , że to co robi prezes Kaczyński jest odległe od wymogów politycznego patriotyzmu i daje się uzasadnić wyłącznie w kategoriach psychologicznej zawziętości, nie racjami publicznymi. To, co robiło Prawo i Sprawiedliwość w ostatnich dniach nie ma żadnego związku z polityką narodową, z wymogami patriotyzmu. To był wyłącznie teatr na użytek najbardziej twardej części wyborców Prawa i Sprawiedliwości” – dodał polityk.

Kazimierz Michał Ujazdowski uważa też, że ostanie działania to porażka PiS, bo nie ma żadnego publicznego uzasadnienia dla przeprowadzonej akcji. Nie było też żadnej racji państwowej ani żadnego interesu RP, by dążyć do obalenia Donalda Tuska z funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej i znaleźć się w totalnej izolacji. “Od tej retoryki trzeba odejść (…) Polski nie stać na to, żeby być skłóconą z całym światem, rząd musi zrewidować stanowisko” – powiedział Ujazdowski w RMF FM.

Zdaniem europosła Polska teraz powinna przede wszystkim odbudować zaufanie w ramach Grupy Wyszehradzkiej. "Wydaje mi się, że jest szansa na to, że po opadnięciu emocji dojdzie do otrzeźwienia, dlatego że nie można uprawiać polityki, która czyni nas państwem bez sojuszy" - dodał Ujazdowski, zwracając uwagę, że nadszarpnięte zostały nawet stosunki z Węgrami, dotąd najbliższym sojusznikiem rządu PiS w UE.

Ujazdowski nie przewiduje końca Grupy Wyszehradzkiej, ale przyznał, że nasi partnerzy zupełnie nie rozumieli działań PiS, dlatego że widzieli w Donaldzie Tusku kogoś, kto reprezentuje w świecie instytucji unijnych wrażliwość środkowoeuropejską. "Dla niech to było kompletnie nieracjonalne, więc należy się z tego wycofać i przenieść współpracę na inne pola" - dodał europoseł