Zachowanie konstytucyjnej tożsamości w ramach UE było tematem pierwszej konferencji szefów i przedstawicieli Trybunałów Konstytucyjnych państw Grupy Wyszehradzkiej, która odbyła się w czwartek w Budapeszcie. Polski TK reprezentował sędzia Lech Morawski.
Szef węgierskiego TK Tamas Sulyok ocenił, że kwestia, czy w razie kolizji konstytucji państw członkowskich i prawa unijnego pierwszeństwo mają zapisy konstytucji, wpływa na codzienne życie obywateli państw UE.
„Państwa członkowskie powinny prowadzić dialog o sprawach związanych z tożsamością konstytucyjną i wykonywaniem uprawnień przez UE oraz ze wspólnym wykonywaniem uprawnień przez państwa członkowskie” – podkreślił węgierski TK w komunikacie, dodając, że długofalowe rozwiązanie może przynieść tylko współpraca.
Sędzia Morawski w rozmowie z PAP uznał spotkanie za „bardzo pożyteczne”. „Dla mnie było ważne, że mogę przedstawić sytuację w Polsce tak, jak z mojego punktu widzenia wygląda ona rzeczywiście” - zaznaczył. Dodał, że starał się też wyjaśnić przyczyny kryzysu wokół TK w Polsce.
Organizatorzy zadeklarowali, że w zamierzeniu w przyszłości odbędą się „kolejne podobne fora regionalne”.
1 lipca Węgry przejmą przewodnictwo w Grupie Wyszehradzkiej. Minister spraw zagranicznych tego kraju Peter Szijjarto zapowiedział, że do głównych elementów programu węgierskiego przewodnictwa będzie należeć przejście na gospodarkę cyfrową, bezpieczeństwo energetyczne oraz ujednolicenie stanowisk w związku z Brexitem.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)