Większość Amerykanów negatywnie ocenia w sondażach rządy Donalda Trumpa. Nowy prezydent w porównaniu ze swoimi poprzednikami w Białym Domu jest "rekordzistą", jeśli chodzi o czas – zaledwie osiem dni - w jakim pojawiły się negatywne notowania.

51 procent Amerykanów ankietowanych w sondażu przeprowadzonym przez Instytut Gallupa po tygodniu sprawowania urzędu przez Trumpa uznało, że jest on złym prezydentem. Dla porównania - w przypadku poprzedniego „rekordzisty” Billa Clintona dopiero po 573 dniach większość Amerykanów uznała, że jest on złym prezydentem.

Sondaż Instytutu Gallupa został przeprowadzony po ośmiu dniach urzędowania Trumpa, jeszcze przed minionym weekendem, zdominowanym przez protesty przeciw antyimigracyjnemu (bądź, zdaniem demokratycznej opozycji, „antymuzułmańskiemu”) dekretowi Trumpa.

Motywowany walką z terroryzmem dekret zawiesza do odwołania przyjmowanie uchodźców z Syrii, a uchodźców z innych krajów - na 120 dni. W tym czasie władze USA mają sprawdzić, z których krajów uchodźcy stanowią najmniejsze ryzyko. Dekret przewiduje także wstrzymanie przez 90 dni wydawania amerykańskich wiz obywatelom krajów muzułmańskich mających problemy z terroryzmem. Dotyczy to obywateli Iraku, Syrii, Iranu, Sudanu, Libii, Somalii i Jemenu. (PAP)