Trudne warunki panujące na drodze mogły mieć wpływ na zderzenie pojazdów, do którego doszło w środę w Lubiczu Dolnym k. Torunia – podała w czwartek prokuratura. W jednym z aut jechał minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.

W kolizji ośmiu pojazdów uczestniczyły m.in. dwa należące do Żandarmerii Wojskowej. Żandarmeria prowadzi czynności wyjaśniające pod nadzorem Działu do Spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej Poznań – Grunwald.

Jak poinformował w czwartek PAP zastępca prokuratora okręgowego ds. wojskowych Prokuratury Okręgowej w Poznaniu mjr Wojciech Skrzypek, według wstępnych ustaleń, jeden z samochodów w kolumnie, z uwagi na trudne warunki drogowe, stracił przyczepność z nawierzchnią. Uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu, następnie oba pojazdy, wytracając prędkość, uderzyły w samochody stojące przed skrzyżowaniem.

Trzy osoby trafiły do szpitala. Żandarmeria Wojskowa podała w czwartek, że po konsultacjach w szpitalu i zaopatrzeniu medycznym, zostały one zwolnione do domu.

Jak podano w komunikacie ŻW, do kolizji pojazdów, doszło ok. godziny 17.46 na drodze krajowej nr 10.

"Na podstawie zebranych informacji ustalono, że w kolizji brały udział dwa pojazdy ŻW marki BMW oraz 6 pojazdów cywilnych. W jednym z pojazdów przebywał minister obrony narodowej Antonii Macierewicz, który zaraz po zdarzeniu udał się innym pojazdem do Warszawy" - podano w komunikacie. (PAP)