Irackie oddziały wyparły dżihadystów Państwa Islamskiego (IS) z obszarów w południowo-wschodnim Mosulu - poinformowało w czwartek wojsko w komunikacie. Ostatnie sukcesy na froncie armia tłumaczy zastosowaniem nowej taktyki działań.

Jak podano w oświadczeniu, oddziały szybkiego reagowania policji wkroczyły do dzielnicy Sumer znajdującej się na wschodnim brzegu rzeki Tygrys, a także na obszary z nią sąsiadujące. Jednak, jak tłumaczy armia, ofensywa w południowo-wschodniej części Mosulu przebiega wolniej niż na wschodzie i północnym wschodzie. Na tych dwóch odcinkach nacierają elitarne oddziały antyterrorystyczne irackich wojsk.

Jak tłumaczą amerykańscy i iraccy dowódcy, ostatnie sukcesy w walkach z dżihadystami są wynikiem zastosowania nowej taktyki. Polega ona m.in. na prowadzeniu uderzeń w nocy, a także na wzmocnieniu obrony przed samobójczymi zamachami. Poprawiono również komunikację między oddziałami wojskowymi i policyjnymi biorącymi udział w operacji.

Jak informowano pod koniec zeszłego tygodnia, rządowe siły specjalne dotarły do Tygrysu i utworzyły strategiczny przyczółek mostowy na wschodnim jego brzegu w rejonie ruin starożytnego miasta Niniwa.

Ofensywa mająca na celu odbicie z rąk IS Mosulu rozpoczęła się 17 października 2016 roku. Jest to największa operacja zbrojna w Iraku od opuszczenia w 2011 roku kraju przez wojska amerykańskie. Szacuje się, że miasta, opanowanego przez IS w 2014 roku, broni 5-6 tys. dżihadystów. Naprzeciw nim stanęła koalicja licząca około 100 tys. żołnierzy i bojowników wspieranych przez siły USA. (PAP)