Nie będziemy okupować mównicy sejmowej, ani fotela marszałka Sejmu - zadeklarował w środę późnym popołudniem lider Nowoczesnej Ryszard Petru. Zaapelował do PO, aby nie posłowie tego klubu blokowali mównicy sejmowej, tylko przeszli w inną formę protestu.

"Zgodnie z naszymi zapowiedziami nie będziemy okupować mównicy sejmowej, ani fotela marszałka Sejmu. Apelowałem do Platformy Obywatelskiej, o to, aby też nie blokowali mównicy sejmowej, tylko przeszli w inną formę protestu" - powiedział Petru w środę dziennikarzom.

Jak dodał, marszałek Sejmu Marek Kuchciński uznał, że "sprawa jest załatwiona". "W środę o godz. 19. rozpocznie się posiedzenie Sejmu" - poinformował Petru.

"Mogę powiedzieć tylko tyle, że przechodzimy w inną formę protestu. Budżet został uchwalony niezgodnie z prawem, istnieje ryzyko podważenia tego budżetu w przyszłości. Ze strony PiS tak naprawdę nie ma chęci poszukania rozwiązania, które by rozwiązało ten problem na przyszłość" - przekonywał lider Nowoczesnej.