Bastiony Państwa Islamskiego (IS), wyłączone z zawieszenia broni, które od piątku obowiązuje w Syrii, były tego dnia nadal celem ataków wojsk rządu syryjskiego, rebeliantów popieranych przez Turcję i milicji kurdyjsko-syryjskich.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że w piątek oddziały milicji kurdyjsko-syryjskiej należące do Syryjskich Sił Demokratycznych toczyły zacięte walki przeciwko dżihadystom w rejonie miasta Tabka na południowy zachód od Ar-Rakki, bastionu terrorystów z IS.

Obie walczące strony poniosły tego dnia ciężkie straty.

Syryjskie Siły Demokratyczne rozpoczęły operację zmierzającą do odzyskania kontroli nad Rakką 6 listopada.

Tymczasem poza enklawami, w których bronią się siły Państwa Islamskiego, na większości obszarów kontrolowanych przez syryjską opozycję panował spokój - podało w piątek wieczorem Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Nie licząc lokalnych incydentów, na ogół przestrzegano rozejmu wypracowanego przy mediacji Rosji i Turcji i zaakceptowanego w czwartek przez syryjską armię rządową, jak również ugrupowania opozycyjne.