Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka negatywnie zaopiniowała wniosek klubu Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.

Opozycja zarzuca w nim Zbigniewowi Ziobrze m.in. niedopełnianie obowiązków, przekraczanie uprawnień w sprawie afer w SKOK oraz KNF, a także wywołanie sporu o Polską praworządność w Unii Europejskiej.

Głosowanie nad wnioskiem poprzedziła blisko 4-godzinna dyskusja, podczas której głos zabrali zarówno posłowie, jak i obecny na sali Zbigniew Ziobro.

- Prokuratura i ministerstwo sprawiedliwości przez te trzy lata wykonała znakomitą pracę na rzecz reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości. Pracę, która napotykała na ogromne przeszkody, złą wolę, polityczne złośliwości i angażowanie w opór wobec wielkiej reformy nie tylko środowisk w Polsce, ale też za granicą. Mimo to krok po kroku, poprawiamy jakość polskiego sądownictwa – powiedział prokurator generalny.

- Reformować to znaczy poprawić coś, by lepiej funkcjonowało. Tymczasem postępowania sądowe wydłużyły się – stwierdził Borys Budka z Platformy Obywatelskiej.

- Prokuratura pod pana kierownictwem nie daje ludziom poczucia bezpieczeństwa. Nie daje ludziom poczucia sprawiedliwości. Mówiąc wprost, nie stoi już na straży prawa, ale na straży interesów partyjnych – powiedziała natomiast Kamila Gasiuk-Pihowicz.