Były premier Włodzimierz Cimoszewicz skrytykował opinię prezesa PiS na temat polskiego wymiaru sprawiedliwości. - Jak rozumiem, panu Kaczyńskiemu i jego kolegom najbardziej nie podoba się niezależność sądów, co jest istotą w demokratycznym państwie prawa - podkreślił Cimoszewicz. Podczas Kongresu Zjednoczonej Prawicy, Jarosław Kaczyński chwalił się osiągnięciami rządu. Za największe uznał reformę sądownictwa. Zapewnił, że zmiana na tym obszarze jest potrzebna, bo "sądy pozostały takie, jak w PRL". - Co to znaczy, że sądy są takie same, jak w PRL? Czy to znaczy, że działają wedle podobnych zasad, według podobnej procedury, że są w tych samych budynkach? Bo już na pewno nie oznacza tego, że są tam ciągle ci sami ludzie - dopytywał Cimoszewicz.