Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział wniesienie poprawek do „ustawy Szyszki”. Poprawka ma uniemożliwić wykorzystywanie tej ustawy do wycinania drzew w większych zespołach, żeby tworzyć podstawy dla inwestycji i "omijać ograniczenia, których istnienie jest racjonalne".
- Jeśli chodzi o działki prywatne, to obywatele powinni mieć prawo, żeby usuwać drzewa bez nadmiernej biurokracji. To służy temu, by obywateli zachęcić, by sadzili więcej drzew. Jeżeli ktoś ma poczucie, że w każdej chwili może przeszkadzające drzewo wyciąć, to również będzie chętniej je sadził - twierdzi poseł PiS, Adam Bielan.
- To, co dziś proponuje PiS, to próba zatrzymania powodzi przy pomocy łyżki - komentuje poseł PO Jan Grabiec.