Rosyjski gaz. Europa wróci do zakupów?

Jeżeli Amerykanie wejdą w ten "energetyczny deal" z Rosjanami, to jak sądzisz – ile wytrzyma Europa, nie kupując rosyjskiego gazu? – zapytał Marek Tejchman w programie DGP "Polska-Europa-Świat".

"FT co jakiś czas rozpisuje się piórem swojego brukselskiego korespondenta (Henry'ego Foya), że jest chęć do tego, by znowu zacząć kupować rosyjski gaz" – zaznaczył Tejchman. Jak dodał, "duża część niemieckiego przemysłu chce tego gazu; potrzebują taniej energii".

"Niemcy zrezygnowali z atomu i muszą pomyśleć o jakiejś formie obniżenia kosztów…"

"[…] Handelsblatt nie pisze na przykład o kupowaniu całego wolumenu sprzed wojny. Tam jest dyskusja o tym, ile ma być tego gazu, w jakiej cenie i czym dostarczane…” – zaznaczył Zbigniew Parafianowicz, nawiązując do niemieckich publikacji o powrocie do zakupów w Rosji.

Podobne głosy pojawiają się we Francji. "[…] Mowa jest o niższych wolumenach, ponieważ Rosja straciła wiarygodność jako dostawca – i tej wiarygodności nie przywróci" – podkreślił Parafianowicz.

"Niemcy zrezygnowali z atomu i muszą pomyśleć o jakiejś formie obniżenia kosztów tworzenia swojego PKB, przywracanie konkurencyjności" – przypomniał Parafianowicz. "Jednym ze sposobów przywracania swojej konkurencyjności jest powrót do tanich źródeł energii, czyli do części gazu rosyjskiego. Ta dyskusja trwa. Możemy oczywiście zaklinać rzeczywistość i mówić, że to wszystko nieprawda, że tak nie będzie… Dyplomacja, sprawy międzynarodowe – to jest pewien pułap cynizmu, który musimy uwzględniać” – dodał.

[ZOBACZ] Cały program »»»»» "Polska – Europa – Świat".