- Głęboko wierzę, że wsparcie ze strony amerykańskiej, jeśli chodzi zarówno o łączność, rozpoznanie i wywiad (...) będzie kontynuowane. Nie jest łatwo (go) zastąpić - stwierdził Tusk.

Element negocjacji

Wyraził także przypuszczenie, że sugestie o wycofaniu pomocy wojskowej mogą być częścią strategii negocjacyjnej. - Bardzo byśmy chcieli, żeby te sugestie o wycofaniu tej czy innej formy pomocy amerykańskiej były tylko sugestiami, tylko taką taktyką negocjacyjną, a nie faktem, bo bardzo liczymy na pełne wsparcie Ameryki dla Polski, dla Europy. Jest to chyba taka metoda postępowania ze strony administracji amerykańskiej. Każe mi to sądzić, że to nie jest ostateczna decyzja - stwierdził polski premier.

Europa powinna się zabezpieczyć

Jednocześnie stwierdził, że UE powinna budować niezależne zdolności w tym obszarze. “Niezależnie od tego Ukraina i wszystkie państwa europejskie muszą pracować także w tym wymiarze nad własnymi możliwościami. To nie ulega wątpliwości. Ale nie róbmy niczego, co mogłoby utwierdzić niektórych w Waszyngtonie, że Ameryka nie jest potrzebna do tego, bo jest oczywiście potrzebna”.