„Od końca ubiegłego roku widzieliśmy, że Rosja używa migrantów jako instrument działań hybrydowych przeciwko naszemu bezpieczeństwu, przeciwko naszym granicom. Dzisiaj parlament przyjął ustawę znaczącą większością,” powiedział premier Orpo. Premier zaapelował również do migrantów, aby nie próbowali nielegalnie przekraczać granicy fińsko-rosyjskiej: „Nie idźcie z przemytnikami. Finlandia dba o swoje granice. Dotarcie do granic zarządzanych przez Rosję nie będzie oznaczało dotarcia do Finlandii czy Europy.”

Atak hybrydowy na Finlandię, Polskę i kraje bałtyckie

Finlandia, podobnie jak Polska i państwa bałtyckie, zmaga się z rosnącym napływem migrantów z takich krajów jak Jemen, Syria i Somalia. W ubiegłym roku ponad 1300 osób nielegalnie przekroczyło fińską granicę z Rosją, co skłoniło Helsinki do zamknięcia wszystkich lądowych przejść granicznych. Sytuacja uspokoiła się do marca bieżącego roku, ale ostatnie wydarzenia, w tym zatrzymanie jednej osoby ubiegającej się o azyl, wskazują na możliwość nawrotu problemu.

Debata nad ustawą była bardzo intensywna. Niektórzy przeciwnicy ustawy zostali oskarżeni o zdradę i działanie na korzyść Rosji. Rząd starał się załagodzić napięcia. „Przeciwnicy nie powinni być stygmatyzowani, bo nie są zdrajcami, nie stoją po stronie Putina i są patriotami,” powiedział rzecznik premiera.

Push-backi w Finlandii

Ustawa pozwala strażnikom granicznym na tzw. push backi, czyli odsyłanie migrantów bez rozpoczynania procedury azylowej. Taka praktyka jest jednak nielegalna według Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Komisja Europejska poinformowała, że analizuje zgodność nowej ustawy z prawem unijnym, podkreślając, że Unia nie zamierza tolerować instrumentalizacji migrantów przez państwa takie jak Rosja i Białoruś.

„Państwa członkowskie mają obowiązek chronienia swoich zewnętrznych granic. One najlepiej wiedzą, jak to robić w praktyce w pełnej zgodności z prawami podstawowymi,” stwierdził rzecznik prasowy Komisji Europejskiej.

Finlandia utrzymuje, że ustawa jest zgodna z prawem międzynarodowym i nie będzie stosowana wobec dzieci czy osób niepełnosprawnych. „Mamy nadzieję, że to prawo nie będzie musiało być nigdy zastosowane, ale że będzie działało zapobiegawczo,” powiedziała minister spraw wewnętrznych Mari Rantanen.