Jak podała w środę agencja AFP, w wieku 102 lat zmarł we Francji syn Charles'a de Gaulle'a - admirał Philippe de Gaulle. Wojskowy i polityk, mimo kariery w armii i odwagi, jaką wykazał się w II wojnie światowej, długo pozostawał w cieniu słynnego ojca - ocenia dziennik "Le Monde".

Philippe de Gaulle urodził się 28 grudnia 1921 roku w Paryżu. Był pierwszym dzieckiem Yvonne Vendroux i kapitana Charles'a de Gaulle'a. Jako nastolatek marzył o karierze wojskowej, ale ojciec widział go raczej w dyplomacji. O wyborze zadecydowała II wojna światowa. Philippe z matką i siostrami został ewakuowany do Anglii w czerwcu 1940 roku w dniach, gdy gen. de Gaulle wezwał Francuzów przez radio z Londynu do walki z Niemcami. 19-latek przystąpił do kierowanego przez ojca ruchu Wolna Francja i ukończył powołaną w Portsmouth szkołę marynarki wojennej. Walczył w marynarce, biorąc udział w działaniach na Atlantyku i w kanale La Manche.

Philippe de Gaulle

W sierpniu 1944 roku dołączył do II dywizji pancernej i brał udział w wyzwoleniu Paryża, gdzie wynegocjował kapitulację oddziałów niemieckich zajmujących Palais Bourbon (obecnie siedziba niższej izby parlamentu Francji). W szeregach II dywizji walczył do czasu całkowitej kapitulacji Niemiec hitlerowskich.

Media francuskie przypominają w środę, że mimo najwyższych odznaczeń - Krzyża Wojennego i orderu Legii Honorowej - Philippe de Gaulle nigdy nie został przyjęty do zakonu Towarzyszy Wyzwolenia (odznaczonych Orderem Wyzwolenia) - generał de Gaulle tłumaczył, że nie mógł odznaczyć własnego syna.

W okresie powojennym Philippe de Gaulle służył w lotnictwie morskim, m.in. w Indochinach, Maroku i Algierii. Przeszedł kolejne szczeble kariery wojskowej aż do stopnia admirała, który otrzymał dwa lata przed przejściem na emeryturę. Zakończył karierę w 1982 roku na stanowisku inspektora generalnego marynarki wojennej. W latach 1986-2004 zasiadał w Senacie.

Przez znaczną część swego życia żył w cieniu ojca, jednego z najwybitniejszych polityków XX wieku. Jak to ujmuje dziennik "Le Monde", odczuwał zazdrość z powodu wyjątkowego przeznaczenia, które nie było udziałem jego samego. Mówiąc o śmierci generała, zmarłego w 1970 roku, zauważył, że odszedł wówczas "jeden z największych ludzi Francji i ojciec, który często sprawiał wrażenie, iż poświęciłby dla swego historycznego przeznaczenia zarówno swego syna, jak i samego siebie". Po śmierci de Gaulle'a przypadła mu rola strażnika spuścizny i pamięci generała - jego wizerunku, pism i archiwów. Pierwszą z jego publikacji było przygotowanie 13 tomów korespondencji i zapisków de Gaulle'a ("Lettres, notes et carnets"), wydanych w latach 80. XX w.

Philippe de Gaulle był autorem dwutomowych wspomnień w formie wywiadu-rzeki, zatytułowanych "De Gaulle. Mój ojciec", opublikowanych w latach 2003-2004. Stały się bestsellerem - sprzedano je w blisko 900 tys. egzemplarzy, choć historycy krytykowali je za nieścisłości i nadintepretacje.