Szefowie dyplomacji 48 państw w tym Polski oraz Unii Europejskiej potępili we wspólnym oświadczeniu transfer północnokoreańskich rakiet balistycznych dla Rosji i potwierdzili informacje, że zostały one przynajmniej dwukrotnie użyte na Ukrainie. Do opublikowanej przez Departament Stanu USA deklaracji nie dołączyły m.in. Węgry, Słowacja i Turcja.

Wspólne oświadczenieministrów

We wspólnym oświadczeniu ministrowie "w najsilniejszy możliwy sposób" potępili transakcję między Rosją i reżimem w Korei Północnej oraz użycie rakiet przeciwko Ukrainie 30 grudnia i 2 stycznia.

"Transfer tej broni zwiększa cierpienia Ukraińców, wspomaga agresję Rosji i podważa globalny reżim nierozprzestrzeniania (broni jądrowej)" - napisano. Państwa zaznaczyły jednocześnie, że rakiety oferują cenne informacje techniczne i wojskowe na temat KRL-D. Oświadczenie wzywa też wszystkie państwa ONZ, w tym członków Rady Bezpieczeństwa do potępienia działań Rosji i Korei Płn., które stanowią złamanie czterech rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, przyjętych przy poparciu Moskwy.

Kto nie podpisał dokumentu?

Wśród sygnatariuszy listu znalazły się wszystkie państwa Unii Europejskiej z wyjątkiem Węgier i Słowacji. Spośród członków NATO dokumentu nie podpisała też Turcja. Do potępienia Rosji dołączyły natomiast m.in. Argentyna, Australia, Izrael, Japonia, Korea Południowa i Ukraina.

O transferze północnokoreańskich rakiet balistycznych o zasięgu do 900 km po raz pierwszy poinformował Biały Dom na początku stycznia. Stwierdził wówczas, że Rosja użyła ich co najmniej dwukrotnie, pierwszy raz wystrzeliwując jedną rakietę 30 grudnia, a potem kilka kolejnych 2 stycznia. Pierwsza miała spaść w puste pole w obwodzie zaporoskim; nie podano efektów kolejnych.