Unia Europejska chce ograniczyć proceder obchodzenia sankcji gospodarczych nałożonych na Kreml.

Ograniczanie wymiany handlowej

Według oficjalnych statystyk w 2023 r. nastąpiło znaczące ograniczanie wymiany handlowej krajów Unii Europejskiej z Rosją. Patrząc na rynek polski, w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku wyniosła ona 1,8 mld euro, co oznacza spadek o 81 proc. względem analogicznego okresu w 2021 r. (wówczas wyniosła 9,7 mld euro). Zdecydowanie inaczej wygląda sytuacja, gdy spojrzymy na dane importowe z innych krajów, szczególnie tych pozostających w stosunkowo dobrych relacjach z Rosją, m.in. Kazachstanu, Kirgistanu i Turcji. W okresie styczeń–sierpień 2023 r. nasz import z Kazachstanu był o 34 proc. wyższy niż w tym okresie w 2021 r., z Turcji – o 34 proc., a z Kirgistanu – aż o 2900 proc.

Szczególne wzrosty widać w konkretnych kategoriach produktowych objętych ograniczeniami. Jak pisaliśmy w DGP 2 listopada, jednym z głównych problemów jest przerzut przez kraje trzecie rosyjskiego drewna i wyrobów drewnianych, na które sankcje obowiązują od lipca 2022 r. W okresie styczeń–sierpień 2023 r. wartość importu produktów z kategorii celnej obejmującej drewno i artykuły z drewna oraz węgiel drzewny z Rosji do Polski była o 99,7 proc. niższa niż w tym samym okresie w 2021 r. Import z Kazachstanu wzrósł za to 800-krotnie – do 47 mln euro w porównaniu z 57,9 tys. euro w 2021 r., z Turcji był o 376 proc. wyższy, a z Kirgistanu osiągnął wartość 1,3 mln euro, podczas gdy dwa lata temu w ogóle nie importowaliśmy produktów drzewnych z tego kierunku.

Sklejka brzozowa z Rosji do Kazachstanu

Jak ujawniliśmy w DGP, praktyką jest eksportowanie takich produktów jak np. sklejka brzozowa z Rosji do Kazachstanu, by stamtąd trafiła do Polski jako kazachski produkt – mimo że Kazachstan nie ma technicznych możliwości produkcji takiej ilości tego surowca. Dotarliśmy do nieoficjalnych dokumentów potwierdzających tę praktykę, w której wyspecjalizowała się grupa spółek z Pomorza.

– Przed 2022 r. Rosja była największym zagranicznym dostawcą tego produktu do Polski, a niemal połowa krajowej podaży surowca pochodziła z importu. Jednocześnie produkcja sklejki w Kazachstanie była marginalna. Z Kirgistanu natomiast wzrósł import drewna opałowego – tłumaczy Aleksandra Balkiewicz -Żerek z departamentu analiz ekonomicznych PKO BP, przy czym podkreśla, że w tej grupie produktowej znaczenie importu jest niewielkie, bo zdecydowana większość surowca pochodzi z produkcji krajowej. Nasilił się również import sklejki z Turcji, choć w tym przypadku trudno jednoznacznie stwierdzić, jak duża część towaru może de facto pochodzić z Rosji, gdyż Turcja jest ważnym producentem wyrobów drzewnych.

Duży wzrost importu widać również np. w kategorii „Paliwa mineralne, oleje mineralne i produkty ich destylacji; substancje bitumiczne; woski mineralne”. W ciągu dwóch ostatnich lat import tych produktów z Rosji do Polski zmalał o 81 proc., za to z Kirgistanu wzrósł z bardzo niskiej wartości bazowej 191 euro do 7,2 mln euro. Większość tego wzrostu pochodzi z importu węgla kamiennego – dla Kazachstanu wyniósł 1554 proc. i osiągnął wartość 318 mln euro.

Wzrósł import węgla kamiennego z Kazachstanu

– Rosja była ważnym kierunkiem dostaw węgla do Polski. W 2021 r. średnio do naszego kraju trafiało 683 tys. t miesięcznie. Zakończyło się to w kwietniu 2022 r., gdy wprowadzono embargo – tłumaczy Maciej Rozkrut, ekspert ds. analiz sektorowych w PKO BP. Po tamtej decyzji wzrósł import węgla kamiennego z Kazachstanu. W 2021 r. dostawy do Polski oscylowały wokół 45 tys. t miesięcznie, w 2023 r. dostawy były przeciętnie niemal 10-krotnie wyższe (nawet 435 tys. t miesięcznie). – Można podejrzewać, że jest to w jakimś stopniu węgiel rosyjski – wskazuje rozmówca DGP.

Zwiększony import z tych kierunków nie dotyczy tylko Polski – import z Kazachstanu do Unii Europejskiej w okresie styczeń–sierpień 2023 r. wzrósł o 78 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2021 r., z Kirgistanu o 82 proc., a z Turcji o 29 proc. W przypadku niektórych produktów prym wiedzie jednak Polska. Wzrost importu drewna i artykułów z drewna oraz węgla drzewnego z Kazachstanu do Unii Europejskiej wyniósł 1183 proc., a ponad połowa towaru trafiła do naszego kraju.

Unijne sankcje wobec Rosji

Pod koniec ubiegłego tygodnia Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie skuteczności unijnych sankcji wobec Rosji. W dokumencie eurodeputowani przyznali, że „chociaż sankcje są bezprecedensowe, ich wpływ na rosyjską gospodarkę wydaje się jak dotąd mniejszy, niż początkowo przewidywano”. Jednym z czynników takiego stanu rzeczy może być to, że Moskwa od wielu miesięcy szuka alternatywnych dróg handlowych.

Kluczowe jest rozgraniczenie, jak duża jest skala nielegalnych dostaw w całym procederze, który dotyczy zarówno importu, jak i eksportu do Rosji. Z tego też powodu Parlament Europejski wezwał władze UE i państw członkowskich do „wzmocnienia i scentralizowania na szczeblu UE nadzoru nad wdrażaniem sankcji oraz do opracowania mechanizmu zapobiegającego obchodzeniu sankcji”. „Wzywamy Radę Europejską do przyjęcia decyzji rozszerzającej uprawnienia Prokuratury Europejskiej tak, by obejmowały naruszenie unijnych środków ograniczających kwalifikujące się jako przestępstwo, co umożliwiłoby większą harmonizację oraz spójne i jednolite ściganie takich przestępstw w całej UE” – zaapelowali europosłowie w listopadowej rezolucji. ©℗

ikona lupy />
Import z Kazachstanu, Kirgistanu i Turcji / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe