W Iranie wykonywanych jest coraz więcej egzekucji motywowanych politycznie, od 10 miesięcy stracono w ten sposób co najmniej 17 osób - informuje działająca na emigracji organizacja Centrum Praw Człowieka w Iranie (CHRI). Władze w Teheranie wykorzystują karę śmierci jako "taktykę zastraszania i odwetu" - komentuje Radio Wolna Europa .

CHRI ocenia, że w ciągu ostatnich 10 miesięcy Iran dokonał egzekucji 17 mężczyzn - w większości młodych - po "rażąco bezprawnych" procesach. Tylko od lipca br. siedem osób zostało powieszonych za udział w protestach w związku ze śmiercią Mahsy Amini - młodej kobiety zatrzymanej za niewłaściwe zakrywanie włosów, która zmarła w areszcie policyjnym we wrześniu ubiegłego roku - podczas gdy co najmniej 10 innych zostało straconych za różne "przestępstwa" polityczne.

"Społeczność międzynarodowa musi jasno powiedzieć irańskim władzom, że kontynuowanie serii zabójstw doprowadzi do zintensyfikowania politycznej i gospodarczej izolacji republiki islamskiej" - powiedział Hadi Ghaemi, dyrektor wykonawczy CHRI. Jeżeli świat nie podejmie zdecydowanych, skoordynowanych działań, "społeczność międzynarodowa da zielone światło dla tej rzezi" - dodał Ghaemi, cytowany w czwartek przez Radio Wolna Europa.

"Celem tych bezprawnych egzekucji jest wykorzenienie sprzeciwu i zasianie strachu wśród ludności. Rządy i organizacje międzynarodowe odgrywają kluczową rolę w wywieraniu presji na irański rząd, aby położył kres tym sankcjonowanym przez państwo morderstwom" - podkreślił Ghaemi.

Centrum Abdorrahmana Boroumanda, organizacja z siedzibą w Waszyngtonie stwierdził w niedawnym raporcie, że w samym maju w Iranie przeprowadzono 135 egzekucji, podczas gdy Iran Human Rights (IHR) twierdzi, że od początku roku odnotowano co najmniej 423 egzekucje, a brak przejrzystości działań irańskiego rządu uprawnia do "podejrzeń, że rzeczywista liczba egzekucji jest znacznie wyższa niż podana oficjalnie". (PAP)

os/ adj/