Administracja USA ogłosiła we wtorek nałożenie sankcji na szefa serbskiego wywiadu Aleksandra Vulina za korupcję i udział w zorganizowanej przestępczości - podały resorty dyplomacji i finansów. Administracja zwróciła uwagę na jego destabilizujące działania na Bałkanach i sprzyjanie Rosji.

"Aleksandar Vulin był zamieszany w międzynarodową przestępczość zorganizowaną, nielegalne operacje narkotykowe i nadużycia urzędu publicznego. Vulin utrzymuje stosunki z objętym sankcjami przez USA serbskim handlarzem bronią Slobodanem Tesiciem, pomagając zapewniać swobodny przepływ nielegalnej broni Tesicia przez granice Serbii" - napisano w komunikacie Departamentu Skarbu. Jak dodano, szef Agencji Bezpieczeństwa i Informacji (BIA) korzystał ze swojej pozycji, by się wzbogacić, a także "wykorzystywał swoje publiczne stanowiska, by wspierać Rosję, ułatwiając jej wrogie działania, które degradują bezpieczeństwo i stabilność Bałkanów Zachodnich, oraz zapewniając Rosji platformę do zwiększania jej wpływów w regionie".

"Stoimy w solidarności z narodem Serbii, gdy pracuje on nad reformą swojego systemu sądownictwa, wykorzenieniem korupcji i budowaniem zasobnej przyszłości" - oznajmił rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.

Dymisji Vulina domagali się m.in. uczestnicy trwających tygodniami protestów w Serbii przeciwko rządom prezydenta Aleksandra Vuczicia. Vulin, były minister obrony i spraw wewnętrznych, publicznie wyrażał opinie wspierające Rosję podczas jej inwazji na Ukrainę.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ mms/