Borisowa i Petkowa połączyły podobne poglądy na politykę zagraniczną.

Wielka koalicja z rotacyjną obsadą stanowiska premiera ma być receptą na pat polityczny trwający w Bułgarii od dwóch lat. Zmusił on kraj do pięciokrotnego zorganizowania w tym czasie wyborów parlamentarnych. Stanowisko premiera sprawowali przez większość czasu techniczni kandydaci wskazani przez prezydenta Rumena Radewa, którzy musieli oddzielnie szukać poparcia w parlamencie dla każdego projektu ustawy.

W poniedziałek dwie partie, które w wyborach 2 kwietnia zdobyły największą liczbę mandatów w 240-osobowym Zgromadzeniu Narodowym, porozumiały się wstępnie w sprawie stworzenia nowego gabinetu. Chodzi o GERB-SDS Bojka Borisowa, który sprawował funkcję szefa rządu w latach 2009–2021 z krótkimi przerwami, i ruch Kontynuujemy Przemiany – Demokratyczna Bułgaria (PP-DB) Kiriła Petkowa, premiera w latach 2021–2022. GERB-SDS ma 69 posłów, a PP-DB – 64. Zgodnie z umową przez kolejne dziewięć miesięcy na czele bułgarskiego rządu stanie desygnowany przez PP-DB Nikołaj Denkow, który w rządzie Petkowa był ministrem oświaty i nauki. Później na kolejne trzy kwartały zastąpi go Marija Gabriel, do niedawna unijna komisarz innowacji, którą zaproponował GERB-SDS. Do momentu przesiadki Gabriel będzie zastępczynią Denkowa i szefową dyplomacji. Umowy koalicyjne zakładające zmianę premiera w trakcie trwania kadencji funkcjonują też w Irlandii i Rumunii oraz – do minionych wyborów – w Izraelu.

Koalicja będzie wyzwaniem dla obu partii. PP-DB jest ugrupowaniem powstałym w kontrze do oskarżanej o korupcję i inne nieprawidłowości klasy politycznej, której ucieleśnieniem dla wielu Bułgarów jest lider GERB-SDS. Stronnictwa łączy za to podobne spojrzenie na politykę zagraniczną, w tym rosyjską agresję na Ukrainę, co nie jest oczywiste w kraju, w którym prorosyjskie poglądy są prezentowane przez znaczącą część populacji, a 38 proc. chce wyjścia z NATO. Borisow ma dobre relacje z europejską, zwłaszcza niemiecką chadecją, jako sprawdzony członek Europejskiej Partii Ludowej. Petkow dowiódł swojego nastawienia, przekazując Ukrainie znaczne ilości uzbrojenia. „Die Welt” pisał, że wiosną 2022 r. Sofia pokrywała 30–40 proc. ukraińskiego zapotrzebowania na amunicję i 40 proc. na paliwo do czołgów. Petkow skutecznie przełamywał przy tym sprzeciw socjalistycznych koalicjantów i umiarkowanie prorosyjskiego prezydenta. GERB-SDS i PP-DB zapowiadają też wspólne starania o wejście do stref euro i Schengen. „Problemy jutra zostawmy na jutro, a dziś pogratulujmy sobie zwycięstwa jakże rzadkiego rozsądku” – napisał komentator „Dnewnika” Dejan Kjuranow. ©℗