Jesteśmy zaniepokojeni faktem, że węgierscy przywódcy dążą do coraz bliższych związków z Kremlem pomimo brutalnej agresji Rosji na Ukrainę - powiedział w środę na konferencji prasowej ambasador USA w Budapeszcie David Pressman.

„Bliska współpraca gospodarcza z Rosją zasila rosyjską machinę wojenną i zagraża bezpieczeństwu sojuszu transatlantyckiego” – stwierdził dyplomata.

Pressman zakomunikował decyzję rządu w Waszyngtonie o wpisaniu na listę sankcyjną ponad 50 instytucji i osób związanych z Rosją, w tym Międzynarodowego Banku Inwestycyjnego (IIB), który ma swoją siedzibę w Budapeszcie, i który często jest nazywany „rosyjskim bankiem szpiegów”. Wśród objętych sankcjami osób znalazł się m.in. wiceprezes banku Imre Laszloczki, były ambasador Węgier w Kazachstanie i Azerbejdżanie.

„Obecność tej nieprzejrzystej platformy Kremla (IIB) w sercu Węgier zagraża bezpieczeństwu i suwerenności narodu węgierskiego, jego europejskich sąsiadów i sojuszników z NATO” – podkreślił amerykański ambasador.

Pressman zaznaczył jednocześnie, że „USA uważają Węgry za ważnego sojusznika i chcą utrzymywać z tym krajem konstruktywne stosunki”, a środowe oświadczenie było „koniecznym krokiem w tym kierunku”.

Prasa węgierska od kilku dni pisała, że Amerykanie myślą o nałożeniu sankcji na niektórych prominentnych Węgrów, m.in. w związku z ich stanowiskiem w sprawie wojny na Ukrainie.

Stosunki amerykańsko-węgierskie stały się napięte po objęciu stanowiska prezydenta USA przez Joe Bidena, który w wyborach pokonał Donalda Trumpa. Pomimo zmiany administracji w Waszyngtonie władze Węgier cały czas otwarcie popierają byłego prezydenta. Pomiędzy przybyłym do Budapesztu we wrześniu 2022 r. Pressmanem i rządem węgierskim dochodziło w ostatnim czasie do szeregu napięć.

Międzynarodowy Bank Inwestycyjny został założony w 1970 roku przez kraje Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, organizacji koordynującej współpracę gospodarczą państw zależnych od ZSRR. Początkowo jego siedziba była zlokalizowana w Moskwie, natomiast w 2019 roku została przeniesiona do Budapesztu.

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę Czechy, Słowacja, Bułgaria i Rumunia zapowiedziały wystąpienie z IIB. Obecnie Węgry są de facto jedynym krajem Unii Europejskiej należącym do banku. Pozostałymi członkami są Kuba, Mongolia, Rosja i Wietnam.

Rosja posiada obecnie ponad 45 proc. udziałów w banku, podczas gdy do państwa węgierskiego, drugiego największego udziałowca, należy około 25 proc.

Z Budapesztu Marcin Furdyna (PAP)

mrf/ mms/

arch.