Dostawa obiecanego przez Kanadę Ukrainie systemu obrony powietrznej NASAMS rozpocznie się tak szybko jak to możliwe, a kluczowa w tej sprawie jest współpraca z USA – poinformowała w niedzielę minister obrony Kanady Anita Anand.

Minister powiedziała, że zadeklarowane w minionym tygodniu przez Kanadę zakupy za kwotę 406 mln CAD systemu obrony powietrznej NASAMS dla Ukrainy dotyczą także pocisków. Podkreśliła, że bliska współpraca z USA była kluczowa dla tej decyzji.

Dostawy te „odbędą się tak szybko jak to możliwe, może to być kilka transportów (...) Nie mówimy o latach” - oświadczyła Anand w niedzielnym programie Rosemary Barton Live publicznego nadawcy CBC, odnosząc się m.in. do rosyjskiego ataku rakietowego na blok mieszkalny w Dnieprze, w którym zginęło co najmniej 35 osób.

Kilka dni temu w wywiadzie dla Politico szef Raytheon Technologies Greg Hayes powiedział, że na produkcję systemu NASAMS potrzeba około dwóch lat. Zwrócił jednak uwagę, że funkcjonujące systemy tego typu są dostępne na Bliskim Wschodzie i „niektórzy z sojuszników w ramach NATO oraz my (USA) prowadzimy rozmowy z kilkoma krajami Bliskiego Wschodu, które obecnie posiadają systemy NASAMS, by je bezpośrednio wysłać na Ukrainę”.

Ukraińska ambasador w Kanadzie Julia Kowaliw, wypowiadając się dla CBC, określiła decyzje Kanady o zakupie NASAMS i Wielkiej Brytanii o wysłaniu czołgów mianem przełomowych i podkreśliła, że o takie właśnie dostawy Ukraina prosiła od początku rosyjskiej inwazji, czyli od 24 lutego 2022 roku.

Z Toronto Anna Lach (PAP)