Żołnierze Wyklęci to określenie odnoszące się do antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia w Polsce, które kontynuowało walkę z nowym, narzuconym przez Związek Radziecki reżimem po zakończeniu II wojny światowej. Składali się głównie z członków dawnej Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych, oraz innych formacji niepodległościowych, którzy nie zaakceptowali ustaleń konferencji jałtańskiej i postanowili walczyć o suwerenną Polskę. Byli to ludzie, którzy nie mogli pogodzić się z utratą suwerenności Polski, walczyli o jej niepodległość, często płacąc najwyższą cenę.
Szacunki dotyczące liczby Żołnierzy Wyklętych wahają się. Historyk tego okresu, Waldemar Kowalski szacuje, że w okresie od 1944 do 1956 roku, w ramach podziemia niepodległościowego, aktywnie działało między 120 a 180 tysięcy osób. Już wiosną 1945 roku, w granicach Polski określonych przez tzw. Wielką Trójkę na konferencji w Jałcie, w oddziałach leśnych działało blisko 17 tysięcy żołnierzy. Szacuje się, że w połowie tego samego roku istniało ponad 340 różnych, zarówno małych jak i większych, grup zbrojnych. Dodatkowo, według danych, które mogły być przesadzone przez Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, w maju 1945 roku liczba osób w tych, nazywanych przez komunistyczną propagandę „bandami”, oddziałach partyzanckich osiągnęła 29,5 tysiąca. Te liczby świadczą o szeroko zakrojonej i zdecydowanej opozycji wobec komunistycznego reżimu w Polsce po II wojnie światowej.
Wśród najbardziej znanych postaci ruchu niepodległościowego można wymienić m. in. majora Hieronima Dekutowskiego "Zaporę", rotmistrza Witolda Pileckiego "Witolda" oraz kapitana Romualda Rajsa "Burego". "Zapora" był jednym z najdłużej działających dowódców w podziemiu, a jego akcje charakteryzowały się dużą skutecznością i odwagą. Witold Pilecki, znany przede wszystkim z dobrowolnego uwięzienia w Auschwitz w celu zgromadzenia informacji o Holokauście, po wojnie kontynuował działalność w ramach podziemia antykomunistycznego. "Bury" natomiast dowodził jedną z najbardziej aktywnych grup w północno-wschodniej Polsce, prowadząc liczne akcje przeciwko sowietyzacji kraju. Symbolem udziału Polek w ruchu stała się Danuta Siedzikówna ps. „Inka”.
Rozproszone oddziały nie były jednak zbrojnymi bandami. Zgodnie z Konwencjami Genewskimi było to umundurowane i umożliwiające identyfikację wojsko. Wojskowe były też regulaminy ubiorcze i to mimo improwizowanego charakteru umundurowania. Ekwipowano się dosłownie wszystkim, co mogło stanowić podstawę umundurowania. Mogła być to zarówno kurtka wzoru 36, jak i przerobione stroje Ludowego Wojska Polskiego i niemieckiego okupanta. Zmieniano wówczas guziki, doszywano "polskie" kołnierzyki oraz dodawano charakterystyczne dla oddziału oznaczenia. W ten sposób uzyskiwano umundurowanie, które z daleka mogłoby sprawić wrażenie zamówionego dla partyzantów.
W rzeczywistości były to jednak improwizowane uniformy. Ważne było więc, by dodatki do munduró były jednolite i określały przynależność do danego oddziału. Wiemy z zachowanej dokumentacji, że na terenie Okręgu XV "Chrobry" (Białostockiego) Narodowego Zjednoczenia Wojskowego rozkazem komendanta Okręgu mjr Floriana Lewickiego "Kotwicz" z 20 grudnia 1945 roku do umundurowania oddziałów Pogotowia Akcji Specjalnej wprowadzone zostały: "do zwykłego stroju polowego (...) odznaki trupich główek po jednej na naramiennikach, naramienniki barwy czarnej i na otoku czapki pod orzełkiem trupią główkę".
Wyklęci z oddziału "Bartka" umundurowani byli tak:" :Kurtka wzoru angielskiego, na lewym ramieniu Orzeł Biały na czerwonym tle z koroną, powyżej napis NSZ, poniżej naszywki Orła znajdowała się wyszyta nazwa grupy np. „Śmiertelnych" lub „Burza", na lewym naramienniku naszyta była czarna plakietka, co oznaczało przynależność do grupy wypadowej na doliny. Następnie patki czarne na których wyszyta była zielona choinka co symbolizowało że partyzanci są leśnym wojskiem. Na lewej piersi lub na szyi partyzanci nosili ryngraf z Matką Boską z Orłem Polskim z koroną (ryngrafy były dostarczane Bartkowi przez specjalnych kurierów, którzy udawali się jako pielgrzymi na Jasną Górę, ryngrafy były wręczane każdemu partyzantowi po przysiędze złożonej na wierność NSZ). Noszone były dystynkcje wojskowe. Spodnie były długie, częściowo bryczesy, na głowie partyzanci nosili czapki polówki lub angielskie czarne berety".
Zobacz umundurowanie Żołnierzy Wyklętych na zdjęciach z epoki.
1 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
2 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
3 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
4 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
5 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
6 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
7 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
8 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
9 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
10 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
11 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
12 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
13 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
14 Żołnierze Wyklęci - zdjęcia w umundurowaniu polowym.
IPN
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję