Według ministra finansów Andrzeja Domańskiego, deficyt budżetowy wyniesie 6,5 proc. PKB. Ma to być mniej niż w bieżącym roku. Obowiązująca ustawa budżetowa zakłada limit deficytu na 2025 r. na poziomie 288,8 mld zł, co – jak zapisano w uzasadnieniu – ma odpowiadać 7,3 proc. PKB.

Domański o budżecie na 2026 r.: To będzie budżet bezpieczeństwa, inwestycji i wspierania obywateli

- Dochody są prognozowane na poziomie 647 mld, co oznacza blisko 44 mld zł wzrost w porównaniu do prognozy wykonania 2025 r. Ta prognoza została obniżona z uwagi na niższą od zakładanej inflacji – zaznaczył minister Domański. Na podstawie podanych przez niego liczb można oszacować, że spodziewana w tym roku luka dochodach w porównaniu z obowiązującą ustawą budżetową wyniesie ok. 30 mld zł.

Limit wydatków na 2026 r. wyniesie 918,9 mld zł, co oznacza nominalny spadek o prawie 3 mld zł w stosunku do planu na 2025 r. Domański mówił, że w przyszłym roku rząd przeznaczy na obronność 200 mld zł. 247,8 mld zł, o 25 mld zł więcej niż w tym roku, ma pójść na ochronę zdrowia.

- To będzie budżet bezpieczeństwa, inwestycji i wspierania obywateli – zadeklarował minister. Podkreślał, że rząd planuje utrzymanie wydatków socjalnych takich, jak program „Aktywny rodzic”, renta wdowia, 13. i 14. emerytura czy 800+.

Wyższy deficyt oznacza, że ścieżka zadłużenia idzie w górę

Deficyt sektora finansów publicznych liczony zgodnie z metodyką Unii Europejskiej ma w przyszłym roku wynieść również 6,5 proc. PKB. Jeszcze kilka miesięcy temu rząd zapowiadał, że w 2026 r. deficyt znajdzie się już poniżej 6 proc. PKB.

Utrzymywanie się nierównowagi w finansach publicznych oznacza również wyższą ścieżkę długu publicznego. Dług liczony zgodnie z metodyką unijną ma wynieść w przyszłym roku 66,8 proc. PKB. W zaakceptowanym przez Unię Europejską planie ograniczania deficytu rząd zakładał poziom zadłużenia w 2026 r. na 60,9 proc. PKB.

Jak podkreślał Domański, dług byłby niższy, gdyby nie część pożyczkowa Krajowego Planu Odbudowy. Korekta o KPO sprowadziłaby zadłużenie do 63,7 proc. PKB.

Obowiązujący konstytucyjny limit zadłużenia na poziomie 60 proc. Odnosi się do „państwowego długu publicznego”, w którym nie uwzględnia się np. funduszy celowych takich, jak Fundusz Przeciwdziałania Covid-19 czy Fundusz Wsparcia Sił Zbrojnych. Relacja państwowego długu publicznego brutto do PKB ma w przyszłym roku wynieść 53,8 proc., a netto. - Obie pozycje pozostają poniżej progu ostrożnościowego z ustawy o finansach publicznych – zaznaczył szef resortu finansów.

W 2026 r. państwo pożyczy wyraźnie więcej niż w 2025 r.

2026 r. przyniesie wzrost potrzeb pożyczkowych państwa. Według wiceminister finansów Hanny Majszczyk, w ujęciu netto (bez uwzględnienia rolowania zadłużenia, którego termin wykupu przypadnie w przyszłym roku) potrzeby pożyczkowe mają wynieść 422,9 mld zł. Będą o ponad jedną trzecią większe niż w 2025 r. Rząd planował tegoroczne potrzeby pożyczkowe na 366,6 mld zł, ale według Majszczyk finalnie będzie to kwota na poziomie 300 mld zł.