Zgoda USA na sprzedaż Polsce 400 rakiet
Należąca do Pentagonu agencja Defense Security Cooperation Agency (DSCA) poinformowała we wtorek o wydanej przez Departament Stanu USA zgodzie na sprzedaż Polsce 400 rakiet średniego zasięgu powietrze-powietrze AIM-120D za cenę do 1,33 mld dolarów.
"Jeśli chodzi o obronę powietrzną, obronę przeciwlotniczą, przeciw wrogim rakietom, to jest jeden z największych deficytów całej Europy" - powiedział premier podczas konferencji w Hucie Częstochowa. Jak mówił, wojna w Ukrainie pokazuje, jak ważne jest bezpieczeństwo od strony powietrza, zaś z konfliktu irańsko-izraelskiego wiadomo, jak ważna jest skuteczna "kopuła".
Zdaniem Tuska, "nie trzeba być specjalistą, żeby zrozumieć, że 400 najnowocześniejszych rakiet, które będą wzmacniały bezpieczeństwo nad polskim niebem, to jest rzecz absolutnie kluczowa". "To nie jest koniec" - oświadczył premier.
"Każdego dnia są kolejne dowody, że nasza współpraca jest bardzo ścisła"
Zaznaczył, że dzisiaj współpraca w zakresie bezpieczeństwa między Polską a Stanami Zjednoczonymi jest na największym możliwym poziomie, a decyzja dotycząca rakiet jest "kolejną manifestacją tego, że niezależnie kto wygrywa wybory w Polsce i USA, przyjaźń i sojusz polsko-amerykański jest trwały".
Premier podkreślił, że relacje polsko-amerykańskie nabrały nowego impetu. "Każdego dnia są kolejne dowody, że nasza współpraca jest bardzo ścisła, szczególnie, jeżeli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, bezpieczeństwa rozumianego tradycyjnie, bezpieczeństwa dotyczącego naszej granicy, naszego nieba i bezpieczeństwa energetycznego - o tym rozmawiałem ostatnio z sekretarzem ds. energii" - mówił Tusk.
"Dla Ameryki Polska jest kluczowym partnerem"
Przypomniał też, że w ostatnim czasie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odbył długą rozmowę z sekretarzem stanu Marco Rubio, a minister finansów Andrzej Domański rozmawiał ze swoim odpowiednikiem w Waszyngtonie.
"Każda ta rozmowa potwierdzała - dla Ameryki Polska jest kluczowym partnerem, dla Polski Ameryka jest kluczowym partnerem i cieszę się, że kolejny fakt to potwierdza" - powiedział szef rządu.
Zakup rakiet ma "poprawić zdolność Polski do stawiania czoła obecnym i przyszłym zagrożeniom"
Jak napisano w komunikacie DSCA, zakup rakiet ma "poprawić zdolność Polski do stawiania czoła obecnym i przyszłym zagrożeniom poprzez zapewnienie obrony powietrznej w celu ochrony polskich i sojuszniczych sił zbrojnych w okresie przejściowym lub podczas walki, a także znacząco zwiększy polski wkład w spełnianie wymogów NATO".
Jest to już kolejna partia amunicji lotniczej zakupiona przez Polskę od USA. Rok wcześniej MON podpisał umowę na niesprecyzowaną liczbę starszej wersji tych samych rakiet, AIM-120C, za 850 mln dolarów. Pociski te mają służyć jako amunicja dla polskich Jastrzębi, czyli F-16. Dodatkowo Polska zamówiła również 800 pocisków powietrze-ziemia JASSM o zasięgu niemal 1000 km za cenę maksymalną do 1,7 mld dol. oraz 232 pocisków taktycznych powietrze-powietrze krótkiego zasięgu AIM-9X Sidewinder Block II za cenę do 219 mln dolarów.