Naszym oczekiwaniem jako Polski 2050 jest to, żeby wszystkie nasze ministry, które pracują w rządzie, mogły kontynuować swoją misję. Nie widzimy żadnych podstaw do tego, żeby miały ją przerywać - powiedział Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu odniósł się odniósł się również do polityki zagranicznej prezydenta Dudy i zaznaczył - "Bardzo nie chcę przepychanki i wojny na górze o krzesło, bo takie rzeczy już w polskiej historii przerabialiśmy i one się Polsce na pewno nie przysłużyły."

Sejm, który rozpoczął posiedzenie, w czwartek zajmie się wotum nieufności wobec minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski. Marszałek Sejmu poinformował, że głosowanie nad wotum nieufności odbędzie się od razu po dyskusji.

Hołownia o Hennig-Kloska

Pytany przed rozpoczęciem posiedzenia Sejmu o to, czy Paulina Hennig-Kloska utrzyma stanowisko po rekonstrukcji rządu, odpowiedział, że ministra świetnie wykonuje swoje obowiązki i w związku z tym nie oczekuje zmiany w resorcie klimatu. "Hennig-Kloska powinna zostać na swoim stanowisku" - podkreślił Hołownia.

Marszałek Sejmu zaznaczył, że chciałby, żeby ministra kontynuowała swoją pracę, by cenyenergii nie dewastowały w przyszłości budżetów domowych.

"Powiedziałem panu premierowi, że naszym oczekiwaniem jako Polski 2050 jest, żeby wszystkie nasze ministry, które pracują w rządzie, mogły kontynuować swoją misję, bo nie widzimy żadnych podstaw do tego, żeby miały ją przerywać” - zaznaczył marszałek.

Hołownia poinformował, że będzie głosował przeciwko wotum nieufności.

Hołownia o rekonstrukcji rządu

Pytany o rekonstrukcję rządu, marszałek powiedział, że nie ma informacji, by miała ona dotyczyć kogokolwiek z Polski2050. "Nie słyszałem o żadnych zmianach" - zapewnił. Dodał, że temat ten nie był poruszany na spotkaniach liderów partii koalicyjnych.

Pytania PiS-u

Zapowiedział również, że w czwartek pytania w sprawach bieżących na posiedzeniu przysługują Prawu i Sprawiedliwości. "PiS będzie pytał o ceny energii, gazu i ich wpływ na życie polskich rodzin" - powiedział Hołownia.

Hołownia o harmonogramie prac Sejmu

Marszałek Sejmu przekazał, że w planach jest także drugie czytanie ustawy o VAT oraz pierwsze czytanie zmian w Kodeksie Pracy, która ma chronić pracowników przed byciem narażonym na szkodliwe czynniki w czasie pracy.

Hołownia zapowiedział również pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o bonie energetycznym oraz analizę i pracę nad projektem PiS-u, który dotyczy zwiększenia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł.

Hołownia o polityce zagranicznej Dudy

Hołownia, zapytany na konferencji prasowej w Sejmie, o rolę prezydenta Andrzeja Dudy w polityce zagranicznej stwierdził, że "nie jest to pole do ambicyjnych gierek". "Bardzo nie chciałbym, aby tak ważna sprawa, zwłaszcza w tak ważnym momencie dla Europy i świata stała się okazją do kolejnej polaryzacyjnej, partyjnej przepychanki w Polsce" - powiedział marszałek.

Jak podkreślił, politykę zagraniczną w Polsce prowadzi rząd, natomiast prezydent "powinien wspierać w konsultacji z rządem tę politykę, bo też ma do jej prowadzenia pewne narzędzia". Zaznaczył, że jest to pole, w którym należy szukać współpracy.

"Tu powinno jak najszybciej dojść do dogadania się obu stron. Pan prezydent powinien mieć świadomość, że jego rola jest w polityce zagranicznej bardzo ważna, ale doradcza, konsultacyjna, otwierająca się na współpracę i jeżeli to będzie możliwe, polegająca na wspólnym podejmowaniu decyzji" - dodał Hołownia.

Ustawa o współpracy władz

Na początku września ub.r. prezydent Duda podpisał ustawę o współpracy władz ws. przewodnictwa Polski w Radzie UE, które będzie miało miejsce w pierwszej połowie 2025 r. Ustawa była inicjatywą prezydenta Dudy i w trakcie prac parlamentarnych była krytykowana przez ówczesną opozycję, która zarzucała, że nowe przepisy są niekonstytucyjne, zaś motywacją ich wprowadzenia jest strach przed utratą władzy, a co za tym idzie - utrata wpływu na politykę europejską przez PiS.

Prezydent Andrzej Duda w wygłoszonym oświadczeniu mówił m.in. o polskiej prezydencji w Radzie UE, która rozpocznie się 1 stycznia 2025. Według niego w Polsce powinny zostać zorganizowane dwa szczyty europejskie: pierwszy Unia Europejska - Stany Zjednoczone i drugi Unia Europejska - Ukraina, ukierunkowany na sprawy odbudowy i przyjęcia Ukrainy do UE.