- Nie wiedzieliśmy z panią Ursulą vod der Leyen, co kto powie. To kolejny znak, że wszyscy w UE myślimy o tym samym, że mamy plan dla Unii Europejskiej - mówił Donald Tusk.
- Dzisiaj Europa musi stać się kontynentem bezpiecznym dzięki własnemu wysiłkowi. Także wysiłkowi zbrojnemu. To nie jest tak, biorąc pod uwagę dysproporcje, musi przegrać wojnę z Rosją. Gdyby Europa była lepiej przygotowana, gdyby starczyło lata temu liderom wyobraźni (…) to być może Rosja nie odważyłaby się atakować naszego przyjaciela, jakim jest Ukraina - mówił Donald Tusk.
- Europa może i musi uniknąć konfliktu, Europa może i de facto jest bezpieczna, a Polska będzie też bezpieczna, jeżeli nikt nie zmarnuje tego naszego wspólnego wysiłku, jakim było budowanie Europy zamożnej, technologicznie rozwiniętej, cywilizacyjnie postawionej najwyżej w historii całego świata. (…) Musimy to przekuć w zdolności obronne po to, aby uniknąć wojny - wskazywał premier Polski.
100 mld euro na europejską obronę
- Europa musi być przygotowana w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy i całego przyszłego pięciolecia na sytuację, w której żadna siła na świecie nie odważy się podnieść na nią ręki. My jesteśmy do tego gotowi. My w Polsce nie tylko to dobrze rozumiemy, ale także jesteśmy do tego coraz lepiej przygotowani - przekonywał Donald Tusk.
- Dobrze, że padły dzisiaj z ust pani przewodniczącej [Ursuli von der Leyen - przyp. red.] słowa o konieczności powołania komisarza do spraw obrony. Tak, to był również nasz postulat, cieszę się, że te argumenty zostały wysłuchane z właściwą uwagą w Brukseli. Ale potrzebne będą do tego gigantyczne środki. Ursula von der Leyen jako szefowa Komisji stanęła na czele walki z pandemią (…). Europa zdobyła się na wysiłek, wysiłek, który zjednoczył nas wszystkich (…). Stać nas na tyle samo, a nawet na więcej na walkę ze złem, które jest groźniejsze od wirusa. Ze złem, które atakuje zdrowie i życie ludzi (…). Mówię o agresji Rosji na Ukrainę - mówił.
- Postulat, który pojawia się od jakiegoś czasu, musi stać się projektem naszym europejskim. Nie przedmiotem debaty, ale decyzją, mówię tu o minimum 100 mld euro, a także ewentualnych dodatkowych środkach na obronę i bezpieczeństwo Europy - powiedział Donald Tusk. - Będziemy silni to będziemy bezpieczni - dodał.
Bezpieczne niebo nad Europą i problem migracji
Premier mówił, że bezpieczna Europa zakłada bezpieczne niebo nad nią. - Bezpieczne niebo nad Europą musi stać się projektem Europejskim. To niebo nie będzie bezpieczne, jeśli nie będzie się o tym dyskutować w innych formatach - na sesjach naukowych czy poprzez wyłącznie polityczne deklaracje. Finansowy wysiłek Europy na budowę kopuły nad nią wydaje się rzeczą oczywistą i relatywnie niekonfliktującą nas wszystkich - przekonywał.
- Druga sprawa to bezpieczne terytorium i bezpieczne granice - wyliczał Donald Tusk. Odniósł się do nielegalnej migracji i wykorzystywaniu jej do prowadzenia wojny hybrydowej. - Europa potrzebuje silnych granic. Dzisiaj to wrogie Europie państwa, reżimy, ręka w rękę - Mińsk, Rosja, Iran - wykorzystują nieszczęście ludzi. Europejskie granice muszą być strzeżone - podkreślił premier.
- Europejskie granice muszą być strzeżone, ponieważ stały się granicami między kontynentem pokoju, a agresorami, którzy szykują nam wojnę. Także przy pomocy metod hybrydowych (…). To musi stać się priorytetem dla Unii Europejskiej - bezpieczna, silnie strzeżona granica - uzupełnił Tusk w Katowicach.
Europejscy przedsiębiorcy i nierówna konkurencja
Premier wskazał, że europejscy przedsiębiorcy muszą się czuć bezpiecznie względem konkurentów spoza Europy. - Bezpieczni w tym sensie, że regulacje i procedury europejskie, które stawiają wysokie wyzwania europejskim przedsiębiorcom, rolnikom, stają się nieuzasadnionym źródłem przewagi rolników, producentów i przedsiębiorców spoza Unii Europejskiej - mówił.
- Unia Europejska jest od tego, żeby wspierać swoje firmy i przedsiębiorców (…). Jeśli dzisiaj słyszymy, że to, co jest Unią Europejską w wymiarze gospodarczym, bywa ciężarem dla naszych obywateli, to ten stan rzeczy musi się zmienić. Nie możemy być ofiarami jako Europejczycy ofiarami nierównej konkurencji spowodowanej naszymi działaniami - przekonywał premier.
- Tutaj na Śląsku nie trzeba nikogo przekonywać, jak ważny jest Zielony Ład - mówił Donald Tusk. - Nikt w Polsce nie kwestionuje potrzeby ochrony klimatu. Przez lata mówiliśmy o oczywistej potrzebie ochrony planety przed zmianami klimatycznymi. Trzeba dzisiaj bardzo głośno powiedzieć, że potrzeba ochrony planety, w tym wymiarze globalnym, nie może nam przesłonić ani zastąpić potrzeby ochrony konkretnego człowieka - dodał.