O 9:00 minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wygłosi w Sejmie exposé. Media donoszą, że będzie to zapowiedź zwrotu w polskiej polityce zagranicznej.

Według harmonogramu prac Sejmu o godzinie 9:00 minister spraw zagranicznych przedstawi informację o zadaniach polskiej polityki zagranicznej. Po wystąpieniu szefa dyplomacji planowana jest tzw. debata średnia, której czas może wynieść 240 minut.

Przed wystąpieniem szef MSZ przedstawił założenia swojego wystąpienia Andrzejowi Dudzie oraz posłom sejmowej komisji spraw zagranicznych, która debatowała w środę wieczorem.

Exposé Sikorskiego

"Polska ma być silnym krajem Unii Europejskiej, a służbę dyplomatyczną należy odbudować. Koniec z wybieraniem między Ameryką a UE, potrzebujemy dwóch polis ubezpieczeniowych". Tak Bartosz T. Wieliński z "Gazety Wyborczej" przedstawił w przeddzień wystąpienia Sikorskiego tezy exposé szefa MSZ.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, powołując się na MSZ, pierwsza część wystąpienia Sikorskiego będzie stanowić "bilans otwarcia", który oceni politykę zagraniczną poprzedniego rządu oraz rozprawi się z sześcioma mitami, jakie wówczas narosły. Następnie przejdzie do kolejnych punktów - "Polska bezpieczna" i "Polska silna w UE", które będą poświęcone bezpieczeństwu kraju i w regionie oraz odmiennej niż w Prawie i Sprawiedliwości filozofii obecności i aktywności Polski w Unii Europejskiej.

"W tej części minister ma m.in. zaprezentować postulat usprawnienia procesu decyzyjnego w UE, wskazując na to, że kwestia ta nie może stanowić elementu blokującego proces akcesyjny do Unii dla Ukrainy czy państw Bałkanów Zachodnich. Poruszona będzie także kwestia migracji, jako procesu kontrolowanego i dobrze zarządzanego" - podaje PAP.

Istota putinizmu w wystąpieniu Sikorskiego

Sikorski ma odnieść się również do kwestii Polski w ramach wspólnoty światowej i odbudowy Ukrainy, ma mówić również o roli Trójkąta Weimarskiego i Grupy Wyszehradzkiej oraz o współpracy z krajami bałtyckimi i nordyckimi.

Istotna część wystąpienia, według informacji PAP, ma być poświęcona Rosji.

"Minister ma mówić o 'istocie putinizmu', działalności dezinformacyjnej tego kraju oraz przeciwdziałaniu jej dążeniu do skłócenia Polski z Ukrainą. Sikorski ma tu poruszyć m.in. kwestie terytorialne i rozprawić się z mitem przedstawiającym Polskę jako kraj, który dąży do zaboru czy uzyskania wpływu na jakąś część ziem Ukrainy. Szef MSZ ma też przypomnieć, że Rosja dostała wiele szans, by zawrócić z drogi agresji" - informuje PAP.