Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że do tej pory nie wpłynął do niego żaden list od b. szefa MS i prokuratora generalnego, posła Zbigniewa Ziobry. List, o którym poinformował portal "DoRzeczy", dotyczy kwestii stawiennictwa Ziobry przed komisjami śledczymi.

W liście do marszałka Sejmu Ziobro, u którego zdiagnozowano chorobę nowotworową i poddał się terapii onkologicznej, zawarł wniosek o powołanie biegłych lekarzy, którzy wydaliby opinię o jego stanie zdrowia i terminie, kiedy mógłby być przesłuchany "bez szkody dla jego zdrowia i procesu leczenia, a zarazem w warunkach pozwalających na zachowanie swobodnej wypowiedzi".

"Wobec wielu pytań wyjaśniam: do tej pory nie wpłynął do mnie żaden list od Posła Zbigniewa Ziobry" - napisał Hołownia we wtorek po południu na platformie X.

Ziobro oświadczył w liście, którego treść przytacza "DoRzeczy", że chce zeznawać przed sejmowymi komisjami śledczymi i - jak napisał - "wbrew kłamliwej kampanii insynuacji i pomówień" nigdy nie zamierzał uchylać się od tego obowiązku. Podkreślił, że o tym, iż chce stawić się przed komisjami śledczymi mówił wielokrotnie, a po rozpoczęciu intensywnego leczenia onkologicznego, które wyłączyło go z aktywności publicznej, na jego prośbę "w sposób jednoznaczny deklarowali to posłowie Suwerennej Polski".

B. szef MS napisał, że "mimo śmiertelnej choroby stał się celem ataków i medialnej nagonki, jakoby chorobę symulował i chciał uniknąć zeznań przed komisjami śledczymi", w "oczernianiu jak dotąd brali udział nie tylko anonimowi hejterzy, lecz także przedstawiciele władz państwowych", a "celują w tym zwłaszcza członkowie i zwolennicy" PO. "W moim przekonaniu festiwal manipulacji i pomówień to przemyślana i cyniczna gra moich przeciwników politycznych z kręgów premiera Donalda Tuska" - napisał Ziobro.

Poinformował, że lekarskie zaświadczenie dotyczące rozpoznania u niego choroby nowotworowej dostarczył wiele tygodni temu marszałkowi Sejmu wraz z opisem okoliczności zdiagnozowania nowotworu i wskazał "kilka uznanych w Polsce ośrodków medycznych uczestniczących w procesie diagnostycznym". Zaznaczył, że marszałek Hołownia i wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski informowali publicznie o rzeczywistym stanienie jego zdrowia, który usprawiedliwiał jego nieobecność - za co im obu podziękował.

Ziobro zapewniał, że zamierza w wyczerpujący sposób przedstawić działania podejmowane przez niego jako ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego "w zakresie, w jakim pozostają w zainteresowaniu" komisji śledczych. Zapewnił, że zawsze działał zgodnie z prawem, a w wielu przypadkach jego decyzje zwiększały bezpieczeństwo Polaków. Napisał też m.in, że informacje, które przedstawi, powinny dotrzeć nie tylko do członków komisji śledczych, ale przede wszystkim do obywateli, którzy są - według niego - poddawani obecnie "manipulacjom, a czasami wręcz okłamywani przez wysokiej rangi przedstawicieli obecnej koalicji rządzącej". (PAP)

kos/ mok/