Przed komisją śledczą ds. afery wizowej stanął były dyrektor w MSZ Jakub Osajda. Była to druga osoba, po byłym wiceszefie MSZ Piotru Wawrzyku, która jesienią ub.r. straciła pracę w resorcie w związku z nieprawidłowościami przy wydawaniu wiz. We wtorek będzie zeznawać Marcin Jakubowski, były dyrektor departamentu konsularnego MSZ i jego zastępczyni, Beata Brzywczy.

Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej wznowiła prace. Przesłucha m.in. byłego dyrektora w MSZ Jakuba Osajdę, który 15 września 2023 r. został odwołany z funkcji dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością MSZ.

Osajda przyszedł na posiedzenie komisji razem z pełnomocnikiem.

Jak powiedział przed rozpoczęciem posiedzenia szef komisji Michał Szczerba, Osajda był jedną z osób zaangażowanych w pomysł utworzenia centrum wizowego w Łodzi; przyjaźnił się też z Edgarem Kobosem, który razem z Wawrzykiem usłyszał zarzuty w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę w Lublinie.

Zostanie też przesłuchana Maria Wiktoria Raczyńska, która była asystentką ówczesnego wiceministra spraw zagranicznych Piotra Wawrzyka.

We wtorek będzie zeznawać Marcin Jakubowski, były dyrektor departamentu konsularnego MSZ i jego zastępczyni, Beata Brzywczy. O ich odwołaniu ministerstwo poinformowało w listopadzie 2023 r., jednak stanowiska stracili wcześniej.

Komisja śledcza ds. afery wizowej bada nadużycia, zaniedbania i zaniechania w zakresie legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium Polski, a także ma ustalić liczbę i tożsamość osób, które nielegalnie przekroczyły granicę RP, lub wobec których zalegalizowano pobyt w wyniku nadużyć. Komisja ma też ocenić umowy pośrednictwa wizowego. Chodzi o okres od 12 listopada 2019 r. do 20 listopada 2023 r.