Posłowie PiS ocenili, że Ministerstwo Edukacji Narodowej wybrało "centralny nakaz zakazujący zadawania prac domowych" i "ograniczanie możliwości pracy nauczycielom". Do 26 lutego potrwają konsultacje publiczne projektu rozporządzenia MEN ws. prac domowych. Podczas posiedzenia sejmowej komisji, reprezentująca resort edukacji wiceminister Katarzyna Lubnauer podkreśliła m.in., że prace domowe będą ograniczone.

Odbyło się posiedzenie sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, zwołane na wniosek grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości, które dotyczyło przedstawienia informacji przez minister edukacji Barbarę Nowacką w sprawie zapowiedzi likwidacji prac domowych dla uczniów.

Posłowie PiS podsumowali

Posiedzenie podsumowali podczas konferencji prasowej w Sejmie posłowie Prawa i Sprawiedliwości.

B. minister edukacji narodowej, poseł Dariusz Piontkowski powiedział, że "pomimo czterogodzinnej dyskusji i wielu argumentów, by jednak utrzymać możliwość zadawania prac domowych przez nauczycieli, którzy mają to zagwarantowane w Karcie Nauczyciela, która wyraźnie wskazuje na to, że nauczyciel ma prawo stosować takie metody pracy z uczniami, jakie uważa za najlepsze", resort wybrał "centralny nakaz zakazujący zadawania prac domowych".

Dodał, że po posiedzeniu płynie "smutny wniosek", iż "kierownictwo ministerstwa edukacji (narodowej), które nie ma zresztą doświadczenia osobistego pracy w szkole, kieruje się raczej zasadą róbta, co chceta, a nie zasadą ćwiczenie czyni mistrzów".

"Istotą sprawy jest dobre przygotowanie nauczycieli" - oceniła posłanka PiS Marzena Machałek. Wskazała, że mogą to być "zalecania, jak mądrze, w sposób, który nie obciąża uczniów, dający uczniom możliwość rozwoju, te zadania prowadzić". Zdaniem Machałek to "szkodliwa regulacja". Dodała, że "źle się dzieje, kiedy nie słucha się rodziców i ogranicza się możliwości pracy nauczycielom".

Lubnauer o pracach domowych

Podczas posiedzenia sejmowej komisji, reprezentująca resort edukacji wiceminister Katarzyna Lubnauer podkreśliła m.in., że prace domowe będą ograniczone. Dodała, że w rozporządzeniu "prawdopodobnie pojawi się pojęcie prace domowe praktyczno-techniczne". Zaznaczyła, że rozporządzenie powinno być "maksymalnie precyzyjne", dlatego pojawi się w nim definicja "pracy pisemnej" oraz zapis dotyczący możliwości ćwiczeń dotyczących małej motoryki.

Zaznaczyła, że rozporządzenie jest obecnie na etapie konsultacji, które potrwają do 26 lutego, a po ich zakończeniu powstanie ostateczny projekt.

Projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji

Projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji dotyczący niezadawania prac domowych uczniom klas I-III szkół podstawowych i braku obowiązku wykonywania prac domowych przez uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych, trafił do konsultacji publicznych 26 stycznia.

Zapisano w nim m.in., że "w szkole podstawowej w klasach I–III nauczyciel nie zadaje uczniowi pisemnych i praktycznych prac domowych do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych" oraz "w klasach IV–VIII nauczyciel może zadać uczniowi pisemną lub praktyczną pracę domową do wykonania w czasie wolnym od zajęć dydaktycznych, z tym, że nie jest ona obowiązkowa dla ucznia i nie ustala się z niej oceny".

Zgodnie z projektem, jeżeli uczeń klas IV-VIII wykona pisemną lub praktyczną pracę domową, to zostanie ona sprawdzona przez nauczyciela, który przekaże mu informację, co robi dobrze, co i jak wymaga poprawy oraz jak powinien dalej się uczyć.

W uzasadnieniu można przeczytać m.in., że efektywność prac domowych zależy od ich jakości, a nie ilości. "Nadmierna ilość prac domowych może prowadzić do zmęczenia uczniów, zmniejszenia zainteresowania nauką, a nawet zwiększenia nierówności edukacyjnych z uwagi na zróżnicowane zasoby dostępne w domu i wsparcie uczniów przez rodziców" - napisano.

Podkreślono, że "proponowana zmiana nie oznacza zniesienia obowiązku uczenia się w domu, tj. nauki czytania w przypadku najmłodszych uczniów, czytania lektur, przyswojenia określonych treści, słówek itp.". "Zmiana ta ma na celu jedynie ograniczenie zadawania pisemnych i praktycznych prac domowych. Miejscem, w którym uczniowie, zwłaszcza młodsi, powinni zdobywać wiedzę i umiejętności, jest przede wszystkim szkoła" - wskazano.