Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka negatywnie oceniła w piątek projekt ustawy budżetowej na 2024 r. w częściach dotyczących budżetu Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i Instytutu Pamięci Narodowej. Opinie trafią do Komisji Finansów Publicznych.

Komisja rozpatrzyła w piątek rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2024 w obszarach, którymi się zajmuje.

Pozytywną ocenę komisji uzyskały części budżetowe dotyczące Naczelnego Sądu Administracyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, Urzędu Ochrony Danych Osobowych, Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15, powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, sądów powszechnych, sprawiedliwości, a także budżetów wojewodów w zakresie wymiaru sprawiedliwości.

Komisja negatywnie oceniła natomiast projekty budżetów Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego, Krajowej Rady Sądownictwa i Instytutu Pamięci Narodowej.

Bogdan Zdrojewski (KO) zaapelował do obecnej podczas posiedzenia Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej o zmniejszenie kosztów funkcjonowania SN, a także zawieszenie Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN i Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Manowska odpowiedziała, że nie ma prawnej możliwości zawieszenia tych izb. "Natomiast jestem otwarta na rozmowy, które mogą wyprowadzić Polskę z tego impasu" - dodała.

Patryk Jaskulski (KO) stwierdził, że Trybunał Konstytucyjny jest upartyjnionym organem, stąd wątpliwości, by poprzeć jego budżet. Jednocześnie zwrócił uwagę, że w ubiegłym roku znacząco spadła liczba wydanych wyroków przez TK.

"Nie ma pan prawa delegitymizować innych organów państwa" - odpowiedział mu Paweł Jabłoński (PiS). "Macie obowiązek szanować inne organy państwa. Skoro aktualny skład TK się wam nie podoba, będziecie próbowali ograniczać jego budżet" - ocenił Jabłoński.

Tomasz Zimoch (Polska 2050-TD) zauważył, że skoro posłowie PiS mówią o zagłodzeniu niektórych instytucji, to powinni przypomnieć sobie ograniczenie budżetu Rzecznika Praw Obywatelskich w czasach, gdy rządzili.

Prezes TK Julia Przyłębska odpowiedziała posłom większości sejmowej, że nie będzie się odnosić do uwag niemerytorycznych. Zaznaczyła, że Trybunał jest organem konstytucyjnym, w związku z czym należy mu zagwarantować finansowanie.

Spór między opozycją a większością sejmową wywołały także plany budżetowe Instytutu Pamięci Narodowej i Krajowej Rady Sądownictwa, które ostatecznie nie uzyskały poparcia komisji.

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek przedstawiając projekt budżetu RPO podkreślił, że kondycja finansowa tej instytucji jest trudna, zwłaszcza po obniżeniu jej budżetu w 2016 r., jednocześnie co roku wzrasta liczba spraw wpływających do RPO. Wskazał, że prezentowany projekt budżetu zakłada podwyżkę wynagrodzeń dla pracowników o 20 proc. i stworzenie 15 nowych etatów. Dodał, że wynagrodzenia w biurze RPO w dalszym ciągu są nieadekwatne do zadań, a liczba pracowników jest niewystarczająca.

Podwyżki dla pracowników w wysokości 20 proc. przewidziano też w projekcie budżetu Urzędu Ochrony Danych Osobowych - mówił o tym Robert Tyszewicz, dyrektor UODO.

Wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha poinformował, że w części budżetowej dotyczącej sądów powszechnych zaplanowano wzrost o 20 proc. wynagrodzeń pracowników.

Zaznaczył, że konieczne jest też wzmocnienie kadry pracowników orzeczniczych i nieorzeczniczych w sprawach frankowych. Jak przekazał, przewidziano stworzenie w przyszłym roku 58 etatów sędziowskich, 58 asystenckich i 116 urzędniczych dedykowanych do załatwiania spraw frankowych.

Obecni na posiedzeniu przedstawiciele związków zawodowych wskazali, że sfera budżetowa od dłuższego czasu walczyła o podwyżki i oczekuje dalszego urealnienia płac.

Sejmowe komisje mają przedstawić swoje opinie co do właściwych im części projektu budżetu państwa na 2024 r. do piątku 29 grudnia. Opinie te trafią do komisji finansów publicznych, która swoje sprawozdanie ma przedstawić do 5 stycznia. Na 10 stycznia 2024 r. planowane jest drugie czytanie projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu, a trzecie czytanie, czyli głosowanie, ma nastąpić 12 stycznia. Senat ma zakończyć rozpatrywanie ustawy do 22 stycznia. Przewidziano, że budżet trafi do podpisu prezydenta 29 stycznia.(PAP)

kmz/ par/