Przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak ocenił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że poseł Grzegorz Braun powinien zostać wykluczony z Konfederacji, a jeśli do tego nie dojdzie - z prezydium Sejmu powinien ustąpić obecny wicemarszałek Krzysztof Bosak (Konfederacja).

We wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej. Po tym wydarzeniu marszałek Sejmu wykluczył go z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury, a prezydium Sejmu ukarało go odebraniem całości diety poselskiej na pół roku i połowy uposażenia na 3 miesiące.

Błaszczak: Braun powinien zostać wykluczony

W czwartek w radiowej Jedynce Błaszczak powiedział, że niezależnie od motywacji, którymi kierował się w swoim działaniu "poseł Braun powinien zostać wykluczony z Konfederacji". "Jeżeli nie zostanie wykluczony, to będzie oznaczało, że Krzysztof Bosak opowiada się za nim i powinien ustąpić z prezydium Sejmu. To powinno tak wyglądać. Nie ma zgody na atak, bo to jest atak na Polskę" - oświadczył.

"Zobaczmy co się dzieje w mediach na całym świecie - to jest atak na Polskę przeprowadzony przez człowieka albo zupełnie nieodpowiedzialnego, albo przez człowieka, który działa na szkodę naszego kraju" - ocenił Błaszczak.

Mentzen zawiesił Brauna

Współprzewodniczący Konfederacji Sławomir Mentzen poinformował w środę, że Braun został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji i ma też zakaz wystąpień z mównicy sejmowej.

Do Sejmu wpłynął już wniosek Lewicy o odwołanie Bosaka z funkcji wicemarszałka Sejmu. Wskazano w nim, że Bosak umożliwił Grzegorzowi Braunowi wygłoszenie antysemickiego wystąpienia, w którym m.in. nazwał uroczystość zapalenia świec chanukowych "rasistowskim". (PAP)

autor: Aleksander Główczewski

ago/ mrr/